czwartek, 30 czerwca 2011

Recenzja: "Porzuceni"

Tytuł w Polsce: Porzuceni     
Tytuł oryginalny: Abandon
Autor: Meg Cabot
Tytuł serii: Porzuceni- tom 1
Tłumaczenie:Agnieszka Kabala, Agata Kowalczyk
Liczba stron:320
Cena rynkowa: 34,80 zł
Wydawnictwo: Amber
Polska premiera: 26 maj 2011
Opis wydawcy:
"Współczesna dziewczyna porwana w mityczne zaświaty w jednej z najbardziej oczekiwanych powieści roku ulubionej pisarki wszystkich dziewczyn świata, autorki światowych bestsellerów nr 1
Każda z nas ma czasem poczucie, że jest inna, że nie pasuje do otoczenia. Marzysz, że spotkasz kogoś wyjątkowego, kto zabierze cię tam, gdzie naprawdę jest twoje miejsce. O tym właśnie jest ta książka.
                                                                                                                  MEG CABOT
Nareszcie nie anioły, wampiry i inne stwory.
Meg Cabot, która przed laty zachwyciła nas ''Pamiętnikiem księżniczki'', teraz daje nam znowu coś świeżego, innego i mądrego. Każe naszej wyobraźni zanurzyć się w krainę greckich mitów, gdzie wszystko jest wielkie i piękne. A miłość jest mroczniejsza niż śmierć.
                                                                                                                                        Z opinii  czytelniczek
Odkąd powróciła z zaświatów pojawia się przy niej ON. „To tylko halucynacje – przekonują psychiatrzy. – Miałaś wypadek. Przeszłaś śmierć kliniczną. Cudem powróciłaś do życia”.
  
Ale siedemnastoletnia Pierce im nie wierzy. Odkąd omal nie utonęła, czuje się dziwnie… jakby nie należała do tego świata. Może teraz, po przeprowadzce do nowego miasta, będzie inaczej. Nowa szkoła, nowy początek. I może wreszcie przestanie się bać.
Ale ON znajduje ją i tu. Czego chce? Jaką tajemnicę kryją jego oczy - mroczne i piękne jak diament, który jej podarował? Czy chce ją przed czymś ostrzec i przekonać, że bezpieczna będzie tylko wtedy, gdy powróci z nim do jego podziemnego świata? Czy Diament Persefony przyniesie Pierce los mitycznej bogini, czy miłość - potężniejszą niż śmierć…"

 W tym wypadku nie będziesz chciał porzucić zaświatów

Kiedy tylko dowiedziałam się o nowej książce Meg Cabot pomyślałam "Muszę przeczytać". Gdy zapoznałam się z opisem tomu zapowiadającym nawiązanie do mitologii byłam pewna: "Muszę TO posiadać!".Czy było warto? A może niepotrzebnie "nabrałam się" na całą otoczkę historii?

Książka opowiada  nam niezwykłą historię Pierce Oliviery, nastoletniej dziewczyny, która przeżyła śmierć kliniczną. Na co dzień niesprawiająca problemów, dobrze ucząca się osoba, po śmierci opowiada "niestworzone historie" o jeziorze i przystojnym, acz przerażającym i mrocznym wielbicielu o imieniu John. Sprawia to, że jest ciągana po psychiatrach, opuszcza się w nauce i staje się ośrodkiem dziwnych i niepokojących wydarzeń.
Bohaterka wyróżnia się niezwykle wrażliwym sercem i troską o inne osoby i zwierzęta. Na przekór stara się wszystkich ochronić, co niestety nie zawsze się jej udaje. Tym zyskała u mnie ogromną sympatię. Nie jest jednak całkowicie wyidealizowana, miewa problemy z owym tajemniczym młodym mężczyzną, a nawet...chlusta mu w twarz herbatą.

Z pozostałych bohaterów w oczy rzucił mi się Alex- nieco markotny młodzieniec po przejściach i tragedii rodzinnej. Ma pewne uprzedzenia co do grupki uczniów swojej szkoły. Skąd się wzięły dowiemy się dopiero w kolejnym tomie trylogii. 

Głównym wątkiem jest oczywiście relacja na linii Oliviera-John. Niezwykle skomplikowana, intrygująca, a czasem nawet odrobinę bawiąca mnie, relacja. Impulsywność głównego bohatera jest ujawniona m. in. poprzez elementy takie jak... rzucanie przedmiotami. Kłóci się to trochę z tym do czego jest zdolny i jaką poważną rolę odgrywa. Dodaje mu pikanterii i sprawia, że jest bardziej przystępny dla czytelnika.

Historia kreowana jest na współczesną wersję mitu o Persefonie. Nie przedstawia go jednak słowo w słowo. Pozostawia wiele tajemnic do odkrycia. Jest świeża i intrygująca, a jednocześnie znana i lubiana. Miłośnicy mitologii z przyjemnością będą szukać w niej podobieństw i odstępstw od oryginału.
Meg Cabot kolejny raz zachwyca prostotą i oryginalnością. Mówi o tym, że każda z nas może być wyjątkowa. 

Książka emanuje klimatem- burze, świat podziemny, stary cmentarz,szkoła- jest jednocześnie współcześnie i tradycyjnie. Książka jest pełna akcji, a jej zakończenie jest po prostu okropne. "Okropne" bo sprawia, że czas do wydania kolejnego tomu będzie mi się niezmiernie dłużył.Nutka mitologii była w tym wypadku strzałem w dziesiątkę. Połączenie Meg Cabot z tą tematyką jest doskonałym posunięciem, bezlitośnie wsysającym czytelnika w strony przepięknie oprawionego, czytelniczego cudu. 

POLECAM: wszystkim miłośnikom lekkiej literatury, paranormal romance , mitologii, kunsztu Meg Cabot, silnych wrażeń i emocji.
NIE POLECAM: miłośnikom "ciężkiej" literatury, osobom, które nie przepadają za mitologią.

Ja sama czuję, że "Porzuceni" skradli cząstkę mojej duszy i daję im ocenę:

6,  10/10
W następnej recenzji: "Złodziej Pioruna"- Rick Riordan 



6 komentarzy:

  1. Miałam zamiar ją przeczytać, ale odłożyłam ją na potem. Może jednak kiedyś się skuszę. Ale kiedy? xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiś czas temu czytałam "Paplę" i jestem bardzo ciekawa, jak Meg Cabot wypada w typowych paranormalach, zwłaszcza że recenzją mnie zachęciłaś - no i w dodatku uwielbiam mitologię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna mam na nią ochotę, więc na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednak sobie odpuszczę, bo tematyka raczej nie dla mnie:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej, tak wysoko oceniasz? Nie byłam przekonana do tego, czy kolejna książka przerabiająca mitologię będzie mi odpowiadała, ale po Twojej opinii... Teraz muszę wręcz sięgnąć po tę lekturę!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo, baaardzo chcę przeczytać :) Ze względu na Meg Cabot którą mimo wszystko uwielbiam i wątek mitologiczny :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Podziel się swoją opinią lub zadaj jakieś pytanie. Czytam wszystkie komentarze ;-)