czwartek, 27 grudnia 2012

Recenzja: "Nevermore: Cienie"

                           Wracam po długiej przerwie spowodowanej nawałem nauki i koniecznością czytania szkolnych lektur, które skutecznie zniechęcały mnie do częstszego sięgania po literaturę w ciągu ostatnich kilku miesięcy (za to dostarczyły mi nowych życiowych doświadczeń - chyba po raz pierwszy zasnęłam w trakcie czytania książki!) Z drugiej strony...może wreszcie udało mi się znaleźć solidny i nieszkodliwy dla zdrowia środek nasenny, po którym rzeczywiście uda mi się dobrze pospać... ;-) Nasi wielcy polscy pisarze pewnie "przewracają się w grobach", gdy to piszę, ale na szczęście jestem świetnie przygotowana na ewentualną "zombie-apokalipsę" - toteż niezbyt się tym przejmuje... (bo w końcu "pisarz -  nie- pisarz" - trup jak każdy inny i wątpię, czy podczas ewentualnej możliwości rozprostowania starych kości - zrezygnowałby z wzięcia udziału w tak przyjemnym wydarzeniu kulturalno - społecznym, no i ze świeżutkiej wyżerki)...  ;D Nareszcie udało mi się przełamać złą passę i przygotować dla Was recenzję "gotyckiego romansu" - "Nevermore: Cienie"  P.S. Bardzo, bardzo dziękuję  Isztar i Dizzy za nominację do "Liebster Blog" Odpowiedzi na pytania zamieszczę niedługo w kolejnym poście ;-)


Autor:  Kelly Creagh

Tytuł oryginalny: "Nevermore: Enshadowed"

Tytuł serii: "Nevermore" - tom 2

Tłumaczenie: Barbara Jaroszuk
Liczba stron: 389

Cena rynkowa: 39,90 zł

Wydawnictwo: Jaguar

Polska premiera: październik 2012

Opis:
 
"Drugi tom książki “Nevermore: Kruk”, gotyckiego romansu opartego na twórczości Edgara Allana Poego.
Varen zniknął. Schwytany w pułapkę koszmarnej rzeczywistości, gdzie chore sny Edgara Allana Poego stają się jawą, znajduje się poza zasięgiem żywych i umarłych. Ale Isobel nie zgadza się go porzucić. Rusza do Baltimore, by odnaleźć Reynoldsa, tajemniczego mężczyznę, który co roku spełnia toast na grobie pisarza i który w ciągu ostatnich miesięcy oszukiwał ją i zwodził. Tylko on ma klucz do innego świata...

Kiedy Isobel znajduje wreszcie przejście, odkrywa, że miejsce, w którym przebywa Varen zdążyło się zmienić. Pełen bólu i przerażających istot świat zamieszkują teraz również stworzenia, które zrodziły się w pełnym gniewu umyśle chłopaka. Miłość przemienia się w nienawiść, radość w smutek, śmiech w płacz. Stając naprzeciw Varena, Isobel zaczyna rozumieć, że jej ukochany stał się jej największym, śmiertelnym wrogiem." 


Tam, gdzie obserwują Cię potrzaskane twarze...


Z planem zakupu drugiej części "Nevermore" obnosiłam się odkąd tylko przeczytałam pierwszy tom serii, który bardzo mi się spodobał. Był jak świeży powiew powietrza na paranormalnym rynku, całkowicie nieschematyczny, przesiąknięty poetyckim obłędem Edgara Allana Poego. Łamał bariery pomiędzy rzeczywistością i snem, subtelnie bawił się postaciami powstałymi w umyśle przeklętego poety i wyznaczał im nowe ścieżki egzystencji. Ostatecznie "Nevermore: Cienie" dostałam w prezencie na moje urodziny i byłam z tego niezmiernie zadowolona. Czy Kelly Creagh udało się utrzymać wysoki poziom opowieści? Jak autorka poradziła sobie z wykreowaniem świata pozbawionego magnetycznego przyciągania pomiędzy czirliderką i buntownikiem? 

"Nevermore: Cienie" opowiada o dalszych losach związku ślicznej, popularnej czirliderki i wyobcowanego, zamkniętego w sobie Varena. Nieoczekiwany zbieg wydarzeń sprawia, że chłopak znika w świecie swoich koszmarów, gdzie na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo... Koszmary zaś powoli stają się rzeczywistością i zaczynają żyć własnym życiem. Zdeterminowana by odzyskać ukochanego Isobel rozpoczyna walkę zarówno ze swoimi słabościami, snami, jak i Nokami - upiornymi stworzeniami, które zaczynają prześladować ją na jawie. Jedyną osobą mogącą pomóc dziewczynie w osiągnięciu celu zdaje się byś tajemniczy Reynolds - postać, która wcześniej ją oszukała. Aby odnaleźć furtkę do innego świata bohaterka decyduje się odwiedzić grób Edgara Allana Poego w Baltimore. Tam zaś czekają na nią kolejne zasadzki... Wszystkiemu towarzyszy tajemnicza, piękna postać, która prawdopodobnie omamiła chłopca do tego stopnia, że on sam może stać się zagrożeniem jeszcze większym, niż mszczące się na bohaterce istoty... Czy Isobel uda się odzyskać Varena? Jaką rolę w historii odgrywa królowa wszystkich demonów? Jak potoczą się dalsze losy stworzeń o długich, szponiastych paznokciach, zdolnych do zawładnięcia ludzkimi działaniami? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdziecie w książce.

Główną bohaterką drugiego tomu trylogii jest nastoletnia Isobel - z pozoru przeciętna, niesamowicie utalentowana czirliderka, która trochę straciła na popularności przez związanie się z nielubianą przez otoczenie osobą - tajemniczym, zafascynowanym twórczością Edgara Allana Poego Varenem. Charakter dziewczyny staje się w tym tomie dużo bardziej rozbudowany i przemyślany, niż był wcześniej. Musząca działać na własną rękę, pozbawiona większego wsparcia ze strony innych postać przechodzi pewnego rodzaju przemianę, staje się bardziej samodzielna, zdecydowana, odważna. Jest gotowa do wielkich poświęceń i w pełni świadoma podejmowanych przez siebie decyzji. Aby uratować chłopca nie boi się ryzykować własnym życiem i stanąć twarzą w twarz ze swoimi lękami.

Obraz Isobel dopełnia Varen. Choć w tej części "Nevermore" pojawia się jedynie momentami i nie bierze większego udziału w akcji, stanowi dla niej właściwy punkt odniesienia. Najmocniejszą stronę książki stanowią postacie zaczerpnięte z pomysłów Edgara Allana Poego. Precyzyjnie i subtelnie osadzona w nich groza, krótkie opisy ich nierzeczywistego wyglądu i działania, które już dawno wymknęły się spod kontroli snów i wyobraźni sprawiają, że czytelnik, oczarowany ich obłędem, pragnie czytać o nich więcej i więcej... 

Właściwa akcja książki rozwija się na jej ostatnich stronach. Podobnie jak w wielu innych paranormalnych seriach, tak i tu w drugiej części serii ma miejsce zjawisko odseparowania od siebie głównych bohaterów, zaniku większych relacji pomiędzy nimi. Mimo wszystko autorka poradziła sobie z tą sytuacją doskonale, uciekła od schematu tworzenia nowych bohaterów i kolejnych, słabo wykreowanych wątków, chaosu i nudy wywołanego zazwyczaj takim posunięciem. Nie zabrnęła również w ślepy zaułek, jakim byłoby wypełnienie książki długimi opisami uczuć i tęsknoty. Historia ma za to niesamowity klimat poetyckiej grozy, pełnej napięcia i fascynacji, które wręcz emanują z kartek "Nevermore: Cienie", prosty, acz miejscami wyszukany, płynny język, bardzo oryginalny koncept i tajemniczy nastrój.

Książka "Nevermore: Cienie" zachowała zachwycający, dziwny klimat poprzedniczki i choć miejscami przydałoby się jej więcej właściwej akcji, to seria "Nevermore" wciąż pozostaje jedną z ciekawszych pozycji na paranormalnym rynku, która całkowicie łamie barierę powielania schematu rozbudowanych opisów uczuć i płaskich postaci. Choć pierwszy tom cyklu bardziej mi się podobał, to i ten zasługuje na uznanie.             

POLECAM: miłośnikom Edgara Allana Poego, osobom szukającym dobrego romansu paranormalnego, który obfituje w wiele wyjątkowch pomysłów, subtelność, potęgujący się nastrój tajemnic i oryginalność.

NIE POLECAM: miłośnikom książek, które opierają się głównie na rozbudowanej akcji, bardzo szczegółowej relacji miłosnej między głównymi bohaterami.


Moja ocena:

8,5/10,      5-



RECENZJA CZĘŚCI PIERWSZEJ:    TUTAJ 

 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 No i na zakończenie utwór pasujący do książki:

Nox Arcana - "Nevermore"



24 komentarze:

  1. Pierwszą część posiadam i muszę się w końcu za nią zabrać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie skończyłam pierwszą część i bardzo mi się podobała, zamierzam tą część także przeczytać :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam od czasu do czasu poczytać ciekawy paranormal a "Nevermore: Cienie" już od dłuższego czasu wzbudzają moją ciekawość, więc muszę się za tą książką rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę na Nevermore, gdyż uwielbiam Edgara Allana Poego ;D Poza tym tyle pozytywnych rzeczy się słyszy o tych książkach... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witamy w naszym świeci!! Właśnie czytam tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. książka na dniach powinna do mnie dojść :)ciekawe jak mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej, świetna recenzja :D Rewelacja :D
    "Nevermore. Cienie" oceniłam troszkę niżej, dałam 7/10 ;) Nox Arcana z tym utworem pasuje idealnie :D Mnie obie części najbardziej przypomina utwór "Zombie" The Cranberries ;) Twój również idealnie odzwierciedla całość ;) Będę zaglądać tutaj częściej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że dorwę niedługo tom pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. naprawdę nie mogę się doczekać, aż dorwę tę książkę w swoje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tom pierwszy oczarował mnie właśnie tą dziwacznością , aurą grozy , psychodelii i nawiązaniami do znanych mi dzieł Poego . Jestem strasznie ciekawa " Cieni " , a Twoja recenzja ( nawiasem mówiąc - świetna ) tylko tę moją ciekawość zwiększyła. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna recka;) Co do książki, to pożyczyłam od kumpeli, któa jest serią równie mocno oczarowana jak Ty (co wnioskuję z oceny i charakteru recenzji) i o ile pierwsza część była świetna i mnie bardzo przypadła do gustu, to "Cienie" porzuciłam w okolicach 110 strony i oddałam. Trochę mnie nudizły, ale mam zamiar wrócić do książki. Szkoda, że tak mało Varena w tej części, bo bardzo go polubiłam w pierwszej:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z moimi przedmówcami, że recenzja jest świetna :) Książkę chciałabym kiedyś przeczytać zwłaszcza, że wiele dobrego słyszałam o tej serii ;)
    Będę tu zaglądać, pozdrawiam serdecznie i zapraszam również do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ogromna ochotę na te powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Teoretycznie lubię rozbudowaną akcję, więc zaliczałabym sie do grupy, której nie polecasz, jednakże bardzo lubię tę serię i pewnie kiedys do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytałam pierwszą część, ale jakoś mnie nie wciągnęła, ciekawił mnie gotocki klimat, ale jakoś nie ciągnie mnie do kontynuacji.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tyle osób chwali tę serię, że sama w końcu muszę się z nią zapoznać!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam pierwszą część, więc nie ładnie było by nie sięgnąć po kontynuacje, zwłaszcza po tak zachęcającej recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja czekam aż przyjdzie mi przeczytać pierwszy tom.

    OdpowiedzUsuń
  19. Po prostu uwielbiam tę serię. :) Nie mogę się już doczekać trzeciego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Właściwie to nie czytam tego typu książek zbyt często, ale na tą serię chyba się skuszę :))
    Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń
  21. Po przeczytaniu ,,Nevermore. Kruk" nabrałam ochoty na zapoznanie całej historii Edgara Allana Poe, starałam się zrozumieć jego psychikę( a to jest naprawdę trudne) oraz poznać skutki jego śmierci. Jak to się skończyło? Pokochałam jego opowiadania(choć przerażają mnie do szpiku kości) i niestety jego śmierć pozostała jeszcze nieodgadnioną zagadką...
    Co do drugiego tomu... Zamierzam go na razie przeczytać i zobaczyć czy będzie też tak świetny co pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Każdą recenzję dotyczącą cyklu 'Nevermore' pamiętam jako pozytywną, a mimo że za paranormalami nie przepadam, to po uporaniu się ze wszystkimi książkami, które mam w kolejce do przeczytania chyba zapoluję na pierwszą część :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny cykl! Już nie mogę doczekać się trzeciej częsci:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam w planach, czekam tylko na dobrą promocję w księgarni, bo w mojej bibliotece nie uświadczę tej ksiażki

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Podziel się swoją opinią lub zadaj jakieś pytanie. Czytam wszystkie komentarze ;-)