środa, 6 lutego 2013

Recenzja: "Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze"

Autor:  Edgar Allan Poe
Tłumaczenie: Bolesław Leśmian, Stanisław Wyrzykowski i inni
Liczba stron: 800
Cena rynkowa: 49,90 zł
Wydawnictwo: Vesper
Polska premiera: 2010
Opis wydawcy:

 "Oto jedna z najobszerniejszych polskich edycji opowiadań Edgara Allana Poe: trzydzieści siedem utworów w klasycznych przekładach i w unikalnym wyborze, obejmującym teksty niewznawiane od przedwojnia. Są wśród nich piękne i mroczne opowiadania miłosne: "Morella", "Ligeja", "Eleonora"; ironiczne moralitety o winie i karze, zbrodni i zemście, okrucieństwie i sumieniu: "Bies przewrotności", "Czarny kot", "Beczka Amontillado", "Serce - oskarżycielem"; opowieści o zagadkach i tajemnicach świata, życia i śmierci: "Złoty żuk", "Zabójstwo przy Rue Morgue", "Opowieść Artura Gordona Pyma z Nantucket"; groteski, makabreski i mistyfikacje. Po raz pierwszy w Polsce ozdobą opowiadań Edgara Allana Poe są wyjątkowe ilustracje wybitnego irlandzkiego artysty, który jak mało kto odczuł ducha jego twórczości: Harry'ego Clarke'a"



W oparach strachu, przekraczając granice życia i obłędu  

Od dłuższego czasu jestem miłośniczką Edgara Allana Poego. Dotychczas miałam  do czynienia głównie z krótkimi zbiorami opowiadań i wierszy tego autora. Pewnego dnia dzieła przeklętego poety, które poznałam dzięki internetowi oraz miejskim bibliotekom sprawiły, że zapragnęłam zaznajomić się z pozycją obejmującą też jego eseje i nowele. Moją uwagę przykuły zwłaszcza "Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze" - jedno z najobszerniejszych polskich wydań twórczości Poego, z jakimi udało mi się zetknąć. Dodatkową zachętą były również piękne, klimatyczne ilustracje.    

Edgar Allan Poe był człowiekiem niezwykłym, fascynującym, tajemniczym. Stworzył pierwszą w historii literatury postać detektywa. Twórczość Poego stała się inspiracją dla Stephena Kinga, Grahama Mastertona, Agaty Christie. Podziwiali go m. in: H. P. Lovecraft, Arthur Conan Doyle, Charles Baudelaire, Juliusz Verne, Oscar Wilde. Postaci występujące w opowiadaniach, które stworzył, zamieściła też w swoim romansie paranormalnym Kelly Creagh. Do dzieł jego autorstwa nawiązało wiele zespołów wykonujących muzykę gotycką i metalową - przykładowo Iron Maiden,  Nox Arcana, Nevermore, Theatre of Tragedy, Siouxsie and the Banshees. Poe to prekursor science - fiction, horroru, kryminału... doświadczony przez życie romantyk, którego przyczyna śmierci do dzisiaj jest zagadką. Ponadto hołd złożył mu Tim Burton - w krótkiej animacji "Vincent". 

"Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze" to zbiór opowiadań, nowel i esejów Edgara Allana Poego. W książce spotkamy się zarówno z tematyką miłosną, jak i z kryminalną, podróżniczą, nadprzyrodzoną. Nie zabraknie też standardowej grozy, cudownych, przemyślanych opisów makabry, zbrodni. "Berenice" "Ligeja", "Morella", "Eleonora" są autorską wariacją na temat miłości i wszelkich jej aspektów - główne bohaterki tych utworów fascynują nie tylko pod względem fizycznym, ale też duchowym. Ich liczne talenty i wiedza nie chronią jednak przed nieszczęściem, chorobą, śmiercią. Poe często pisał też o pijaństwie - w kontekście obłędu, do jakiego może doprowadzić człowieka. Alkoholowy szał i niezrównoważenie postaci występujących w "Czarnym kocie", "Aniele dziwnym przypadków", doprowadzają do sytuacji dziwnych i niewytłumaczalnych, wyzwalają w nich furię, chęć mordu. Popychają do brutalnych czynów, za które muszą później zapłacić wysoką cenę. Autor wykreował świat przekraczający ludzkie wyobrażenia, w którym kot wymierzy dręczycielowi odpowiednią karę, król stanie się małpą, gdzie silne emocje doprowadzą człowieka do obłędu i zniszczenia. Jeśli chcecie zapoznać się z absurdem, szałem, kryminalną zagadką, horrorem, prawdziwym, niebanalnym i trudnym do zdefiniowania romansem, pisarzem światowej klasy, kompletnie różniącym się od polskich przedstawicieli romantyzmu - epoki, w której pisał... zapoznajcie się z twórczością Poego.

Postacie występujące w "Opowieściach miłosnych, śmiertelnych i tajemniczych" są wyjątkowo zróżnicowane zarówno pod względem swojego wyglądu, jak i mentalności, środowiska, w którym się obracają. Edgar Allan Poe wykreował czarne i białe charaktery, bohaterów realistycznych i fantastycznych... sportretował swoją wizję śmierci, bazując na sylwetce przystojnego, bogatego, próżnego młodzieńca o wysokim poczuciu własnej wartości ostrzegł też czytelników przed zbytnim zwracaniem uwagi na swój wygląd. Ukazał wszelkie trapiące człowieka lęki, wątpliwości. Przestrzegł przed łamaniem prawa, skrytykował znęcanie się nad zwierzętami. W dosadny sposób uświadomił odbiorcę o konsekwencjach popełniania pochopnych, brutalnych czynów. W opowiadaniach spotkamy się m. in. z karzełkami, aniołem, królem, arystokracją... 

Akcja tocząca się w poszczególnych dziełach Poego ma różne tempo, w niektórych utworach jest wartka, stosunkowo lekka i zabawna, w innych zaś powolna, niepokojąca, nacechowana wszechobecną śmiercią, zbrodnią i tragedią. W przypadku tak bogatego zbioru jego dzieł spotykamy się z zagadką kryminalną, grozą, mnogością gatunków. Język jest ciężki, bogaty w słownictwo, kunsztowny, miejscami poetycki. Autor często posłużył się zdaniami wielokrotnie złożonymi, zbudował dosyć skomplikowane opisy wyglądu otoczenia i postaci. Dzięki temu stworzył niesamowity nastrój, pobawił się z tematyką szaleństwa i kontrowersyjnymi zagadnieniami. Początkującym czytelnikom może to jednak sprawiać pewne problemy w odbiorze historii. Całość charakteryzuje wyjątkowa specyficzność, niebanalność i niepowtarzalność. 

Jestem wyjątkowo usatysfakcjonowana z nabycia "Opowieści miłosnych, śmiertelnych i tajemniczych". Poe i tym razem mnie nie zawiódł, ilustracje znakomicie odzwierciedliły wspaniały nastrój historii, tłumacze wykonali zaś naprawdę solidną, wspaniałą pracę. Zbiór jest bardzo różnorodny. Z pewnością zaznajomię się jeszcze z innymi dziełami Edgara Allana Poego. 

POLECAM: raczej doświadczonym czytelnikom, szukającej niezwykłej pozycji, grozy, książki, która daje do myślenia i robi to w sposób niezwykły, wszystkim miłośnikom Poego.

NIE POLECAM: osobom szukającym lekkiej, odprężającej, łatwej w odbiorze lektury o prostym przekazie.


Moja ocena:

10,    6


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 Na zakończenie przykłady utworów zainspirowanych twórczością Edgara Allana Poego:

Iron Maiden - "Murders In The Rue Morgue"
(inspiracja: "Zabójstwo przy Rue Morgue")


Nox Arcana - "Masque Of The Red Death"
(inspiracja: "Maska śmierci szkarłatnej") 

- Ponadto do częściowej inspiracji twórczością E. A. Poego przyznali się też m. in.: Marilyn Manson, Nightwish, Tristania, Arcturus, Green Day, Voltaire.    


I wspomniana przeze mnie animacja Tima Burtona - "Vincent"


W następnej notce kolejna porcja informacji o mojej osobie - czyli druga część "Liebster Blog" i "Versatile Blogger" :-)

 

45 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam niebanalne książki ^^ Przeczytam :) Świetny blog ! Zapraszam do mnie: http://anotherverra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Poe wciąż przede mną. jak zrobi mi się luźniej na półce, na któej trzymam książki do rpzeczytania, podkradnę mamie zbiór opowiadań tegoż autora :) Fajna recenzja, wygląda zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poe spotkałam przy okazji audiobooka, o którym ostatnio pisałam u siebie. Zafascynował mnie ten autor i pewnie to tylko kwestia czasu jak sięgnę po tą książkę z Twojej notki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam audiobooka i książkę tego autora, ale nie zabrałam się za nie jeszcze. Poe kojarzy mi się z grozą, mrokiem i ogólnie czymś przerażającym. Mam ciarki na samą myśl o tym nazwisku. Nie moge się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzydzieści siedem opowiadań, to bardzo dużo różnorodnej historii. Ja wprawdzie na chwilę obecną mam nieco przesyt antologiami, ale lubię je czytać, więc zapewne sięgnę również po
    "Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze", tym bardziej, że z twojej recenzji wynika, że jest to niezwykle ambitna literatura grozy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię ambitne książki, ale jestem przeciwna zazwyczaj zbiorom opowiadań czy esejów, w dodatku z tak pomieszaną tematyką. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wielką chęcią się za nią zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Autor kojarzy mi się z nieszczęsną lekcją języka angielskiego z nativem, kiedy to musiałam czytać Ligeię na głos w oryginale - zabawne wspomnienie, chociaż już nawet nie pamiętam, o co w tym chodziło, tak pochłonęła mnie forma ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią bym się z nią zapoznała:)

    OdpowiedzUsuń
  10. O rany :D Koniecznie muszę mieć tą książkę! Uwielbiam twórczość Egdara Allana Poego :D Ostatnio kupiłam zbiór jego opowiadań i cieszyłam się z tego zakupu prawie przez tydzień :3 W dodatku jego życiorys jest naprawdę ciekawy O.O Świetna recenzja! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mialam jeszcze stycznosci z tworczoscia tego pana, ale cos czuje, ze musze poszukac jego dzie w miejskiej biblotece. Napisalas, ze byl in inspiracja dla Stephena Kinga, a to moj mistrz i kocham jego dziela. Byc moze Poe jest jeszcze lepszy od Kinga.Lubie mmroczne klimaty i jak najszybciejzapoznam sie z dzielami Poe.
    pozdrawiam.:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow! Myślałem, że to zbiorek opowiadań o miłości przepełnionej miłością w miłosnym uścisku miłości... Ale dziękuję za uświadomienie mnie, że byłem w grubym błędzie ;). Może w najbliższym czasie nie sięgnę po tę książkę, ale w przyszłości na pewno. I jeszcze tylu znanych autorów się na nim wzorowało... ach :D.

    Miłego dnia!
    Melon

    PS: Zakochałem się w "Nox Arcana - "Masque Of The Red Death"... cudowne ;P!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejne Wow!
      Przed chwilą obejrzałem "Vincenta" i normalnie PODZIWIAM Tima Burtona!
      Ten głos lektora chyba był podobny do tego z "Thrillera" M.Jacksona... Very Scary ;3

      Usuń
    2. Tak, tytuł jest trochę mylący. Lektorem jest zaś Vincent Price :-)

      Usuń
  13. Dziękuję za miłe powitanie! :D
    Czytałam już tę książkę, ale tylko nieliczne utwory mi się podobały. :) Cała reszta zbyt ciężka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne wydanie, ta kładka jest po prostu doskonała. No i przyznaję, że muszę sobie kupić ten zbiór Poego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam "Vincenta" (i w ogóle Burtona). Ale Poe mnie nie kręci. Kilka opowiadań było w miarę fajnych, ale większość mnie nudziła. :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam jeszcze żadnego opowiadania tego autora, ale przemyślę to :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Iron Maiden <3
    Przeczytam na bank ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam na nią wielką ochotę już od jakiegoś czasu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Książki tego autora mam w planach:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyznaję, że ostatnio byłam w księgarni i tak głaskałam tą książkę, oglądałam, ale w końcu jej nie wzięłam. Szkoda ;(
    Na pewno naprawię ten błąd ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ucieszyłam się, mogąc przeczytać recenzję książki, którą mam zamiar zakupić w najbliższej przyszłości. Jestem fanką twórczości Poego w sumie od niedawna, lecz jego opowiadania ujęły moje serce od pierwszego słowa.

    Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że warto. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  23. Poe uwielbiam, tyle w temacie ^^
    Jedyne, do czego można się przyczepić, to beznadziejny, zbyt miękki grzbiet. Poza tym cudne wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Poe jest dla mnie wciąż zagadką. Nie wiem, czy go lubię, czy nie - to, co znam to zdecydowanie za mało, by wyrobić sobie opinię. Trochę nudnawy, trochę czasem zbyt dosłowny. Muszę przeczytać coś więcej, bo sama nie wiem, co o nim sądzić. A Burtonem zarażała mnie ostatnio AnnRK, niezupełnie jej się jeszcze udało ale powoli, powoli... ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetna recenzja. Z chęcią sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę przeczytać tą książkę :)) Zachęciłaś mnie. ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam takie książki, więc chętnie przeczytam. :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Większość z tych opowiadań znam z innych zbiorków, ale zaciekawiły mnie wspomniane przez Ciebie ilustracje. Może kiedyś uda się przejrzeć tą książkę, może trafiłabym na coś, czego jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Twoja recenzja zachęciła mnie do przeczytania zbioru. Od jakiegoś czasu zastanawiam się, co przeczytać z dorobku tego autora i zacznę od ,,Opowieści miłosnych...". :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ostatnio jestem strasznie zabiegana i czytam tylko "czasoumilacze." W przyszłości jednak będę rozglądać się za tą książką. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Stoi na mojej półce juz od dłuzszego czasu, jednak dopiero po przeczytaniu recenzji w koncu się skusze na przeczytniu tych opowiadań :)

    OdpowiedzUsuń
  32. zajebisty blog, obserwuje!
    zapraszam do mnie
    http://myzombielifee.blogspot.com/
    licze na rewanzyk! ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hej Flora, kiedy Liebster i Versatile, bo czekam, czekam i doczekać się nie mogę ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najprawdopodobniej w środku przyszłego tygodnia :-)

      Usuń
  34. Świetna recenzja, pełna nawiązań, a to zawsze dodaje uroku. Wygląda też na to, że sam zbiór został bardzo fajnie wydany, a teksty dobrane w sposób dość ciekawy. Kupić raczej nie kupię, bo mam już dwie starsze antologie Poego, zawierające wspomniane przez Ciebie teksty, ale sama książka może być niezłą ozdobą każdej kolekcji ;-) Tym bardziej, że takiego klasyka jak Poe znać trzeba, bez dwóch zdań ;-)

    OdpowiedzUsuń
  35. chyba po nią zasięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Z Poe spotkałam się po raz pierwszy, kiedy w liceum, na lekcji języka angielskiego, czytaliśmy opowiadanie "Czarny kot". Od tamtego momentu polubiłam jego twórczość. W domu u dziadka znalazłam dwa tomy powieści Poego. Brakowało w nich kartek, niektóre były poplamione, ale co tylko mogłam, wyczytałam. Jakiś czas temu kupiłam sobie ładniutkie wydanie jego opowiadań i zabieram się za ponowne czytanie :) A za jakiś czas pewnie przeczytam i "Opowieści miłosne, śmiertelne i tragiczne", a sądząc nie tylko po nazwisku autora, lecz również po tytule i okładce, myślę, że będą mi się bardzo podobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Straszliwie kocham Poe! <3 Ma w sobie coś niesamowitego. ;))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. jako wierna fanka i miłośniczka tego autora popieram całkowicie :)

    www.kreatywneteksty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Dawno temu czytałam, a teraz znowu do niej zajrzę. Liczę na równie pozytywne emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Irom Maden;DDDPPP uwielbiam! a co do książki to planuje przeczytać i jest na pewno w moim guście...opisujesz specyficzne pozycje książkowe, ale jakoś trafiają do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Chciałabym kupić sobie to wydanie... Skoro polecasz, to jeszcze tym bardziej. :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Podziel się swoją opinią lub zadaj jakieś pytanie. Czytam wszystkie komentarze ;-)