poniedziałek, 7 grudnia 2015

Recenzja: "Pamiętnik lesbijki"

Tytuł: "Pamiętnik lesbijki"
Autor: Eryk Edwardsson
Liczba stron: 240
Cena rynkowa: 34,99 zł
Wydawnictwo: Wieża Czarnoksiężnika
Premiera: 25 maja 2015
Opis wydawcy:



"Utwór obrazoburczy i prowokujący, pełen skrajności – z jednej strony pokazujący w sposób realistyczny i obnażający życie współczesnej młodzieży, z drugiej zaś traktujący o kwestiach egzystencjalnych, problemach płci, orientacji seksualnej, uprzedzeniach i stereotypach, a także o uczuciach przyjaźni i miłości.

Powieść, napisana w sposób stanowiący połączenie strumienia świadomości i narracji pierwszoosobowej, ukazuje pełen odważnych oraz niebezpiecznych zabaw świat współczesnej młodzieży przez pryzmat doświadczeń ponadprzeciętnie inteligentnej i nadwrażliwej dziewczyny, która, czując wobec niego nieznośny dystans, stara się na różne sposoby go zrozumieć i zarazem nie zatracić siebie.

Akcja powieści, w której nie brakuje imprez, seksu i przemocy, przepleciona jest rozważaniami i obserwacjami z pogranicza filozofii, psychologii oraz socjologii, które stopniowo zarysowują skomplikowany światopogląd głównej bohaterki, stykającej się z ludźmi najróżniejszego typu – od najbardziej prymitywnych po najbardziej wyrafinowanych, od pospolitych po nietuzinkowych, od dobrodusznych po nikczemnych, od przyjacielskich i swojskich po obcych i niezrozumiałych."





Skrajności, alienacja i filozofia


Homoseksualizm w Polsce wciąż jest tematem tabu. Niewiele książek polskich autorów koncentruje się właśnie na nim, a przynajmniej ja do tej pory na żadną z nich się nie natknęłam. Kiedy tylko więc dowiedziałam się o "Pamiętniku lesbijki", postanowiłam dać mu szansę i przekonać się na własnej skórze, czy będzie tak fascynujący i obrazoburczy, jak zapowiadał jego opis. Zwłaszcza, że bardzo lubię literackie kontrowersje i wszelkich indywidualistów, czuję się częściowo powiązana z subkulturą gotycką oraz studiuję psychologię. Miałam nadzieję, że powieść Eryka Edwardssona okaże się satysfakcjonującą czytelniczą przygodą, a rozważania z pogranicza filozofii i socjologii będą zrozumiałe i intrygujące. Co zastałam? Czy "Pamiętnik lesbijki" spełnił moje oczekiwania?

Historia przedstawiona w "Pamiętniku lesbijki" skupia się na studentce socjologii - Nati oraz jej doświadczeniach, przemyśleniach i odczuciach związanych z otaczającą ją rzeczywistością, niezrozumieniem ze strony znajomych, relacją z jej najbliższą przyjaciółką, do której zaczyna żywić skomplikowane uczucia. Pewnego dnia, podczas nudnego wykładu na uczelni, przysiada się do niej tajemnicza gotka - Manat. Choć początkowo ekscentryczna dziewczyna nie wywiera na Nati pozytywnego wrażenia, z czasem wzbudza w niej żywe zainteresowanie i przychylność. Nasza bohaterka postanawia wybrać się z nową koleżanką do gotyckiego klubu. Tam styka się z nieznanym jej środowiskiem, otwiera na ludzi, ale jednocześnie doświadcza bardzo przykrego incydentu, który wprawia ją w prawdziwy szok i przerażenie. Zaczyna mieć również wątpliwości związane z własną tożsamością i orientacją seksualną, przez co wkrótce postanawia podjąć odważne kroki w celu jej manifestacji. W międzyczasie przeżywa wewnętrzne rozdarcie, nie wiedząc, jaka tak naprawdę jest jej natura. Jak Nati poradzi sobie w tak ciężkiej sytuacji? Czy jej przyjaźń przetrwa? Co dokładnie stanie się podczas klimatycznej imprezy? Jeżeli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania - sięgnijcie po powieść Eryka Edwardssona.

Główna bohaterka "Pamiętnika lesbijki" to przeintelektualizowana, skoncentrowana na swoim wnętrzu, zamknięta na ludzi postać, która pewnego dnia zaczyna przeżywać zupełnie nieznane jej dotychczas wątpliwości na tle własnej orientacji seksualnej. Jest ciekawą, złożoną charakterologicznie postacią, zmaga się z własnymi uczuciami i często wpada w melancholijne nastroje. Przełamuje swoje dotychczasowe uprzedzenia i odważnie postanawia odnaleźć się w nowej sytuacji. Ma bardzo złą opinię na temat mężczyzn, głównie przez swoje własne obserwacje i doświadczenia, a także styczność z prymitywnymi szowinistami i stereotypowymi idiotami, którzy traktują kobiety skrajnie przedmiotowo. Zmaga się z zazdrością o Patrycję, niedostrzegającą ich wad. Posiada oryginalną, bogatą osobowość, a jej sposób postrzegania rzeczywistości jest bardzo krytyczny, zimny i frapujący. Stanowi jeden z największych atutów książki, potrafi zachować się nieobliczalnie i przykuwa uwagę odbiorcy. Pozostałe postaci to dość niewielkie, mniej zarysowane, ale różnorodne grono. Nie stwierdziłabym, że reprezentują życie współczesnej młodzieży, ale nie zmienia to faktu, że zostały wykreowane w dość intrygujący sposób.

Ponieważ narratorką "Pamiętnika lesbijki" jest Nati, w książce roi się od różnych, złożonych przemyśleń na temat sensu życia, relacji międzyludzkich, przełamywania tabu. Nie brakuje ciężkich w odbiorze wyrażeń, ale osobiście praktycznie nie przeszkadzało mi to w lekturze. Poza momentami, w których główna bohaterka oddaje się swoim myślom, język jest prosty, lekki i przyjemny, dialogi ciekawe, ale pełne wulgaryzmów i potocznych zwrotów, akcja wartka i dosyć nieprzewidywalna. Temat subkultur został tylko delikatnie zarysowany, nie brakuje pełnych przemocy  i okrucieństwa scen, a także obrazowania różnych stereotypów, poruszania problemów związanych z nietolerancją i alienacją. Scen erotycznych i obrazoburczych nie ma zbyt wiele, dobrze dopełniają całą historię.

Powieść Eryka Edwardssona uważam za udaną i wartą uwagi. Portret psychologiczny głównej bohaterki bardzo mi się podobał, chętnie zapoznałabym się również z inną książką tego autora.


POLECAM: miłośnikom indywidualistów, tematyki subkultur, filozofii egzystencjalnej, oryginalnych bohaterów literackich.

NIE POLECAM:  czytelnikom wyczulonym na wulgaryzmy, którym przeszkadza obfita ilość rozważań filozoficznych i mocno skoncentrowani na swoich przeżyciach wewnętrznych bohaterowie.



Moja ocena:

8/10,        4+





Za książkę dziękuję wydawnictwu Wieża Czarnoksiężnika

    











11 komentarzy:

  1. Nie przepadam za taką tematyką, choć nie powiem, troszkę kusi..

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba nie polubiłabym się z Pamiętnikiem Lesbijki. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Intryguje mnie ta książka ze względu na kontrowersyjną tematykę jaką porusza.
    Zapraszam:
    kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Już sam tytuł jest dość kontrowersyjny. Mam tę książkę już w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może bym przeczytała, ale temat homoseksualizmu nie jest dla mnie tematem tabu ani czymś dziwnym i niecodziennym. Znam i lubię kilka osób homo, dla mnie orientacja seksualna to rzecz normalna, i wręcz nie poświęcam temu dużo uwagi. Dlatego nie przeczytałabym nawet książki- mając codziennie kontakt z osobami homo, ich problemami i przemyśleniami, nie muszę jeszcze o tym czytać ;) Ale główna bohaterka naprawdę mnie zaintrygowała.
    bardzo fajna recenzja :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam, że zaciekawiła mnie ta książka, więc myślę, że rozejrzę się za nią w bibliotece ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem pewna, czy tę bohaterkę da się lubić, ale w sumie chętnie poznam tę "kontrowersyjną" lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale nabrałam ochoty by ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Póki co niespecjalnie mnie do niej ciągnie, ale może kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. To przeintelektualizowanie głównej bohaterki jakoś mnie odrzuca a książka wydaje mi się nazbyt stereotypowa, chociaż może nie powinnam wydawać takich osądów czytając jedynie jej recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytam, głównie dlatego, ze brakuje mi w literaturze właśnie wątków miłości homoseksualnej. Według mnie, dla autorów nie powinno być to tabu, szczególnie szczególnie dzisiejszych czasach. Jeśli lubisz szeroko pojęty indywidualizm to polecam ci Charlesa Bukowskiego ;) raczej 2 książki niż 1 , bo po pierwszej nic nie zrozumiesz... bardzo szczególny pisarz, naprawdę
    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Podziel się swoją opinią lub zadaj jakieś pytanie. Czytam wszystkie komentarze ;-)