czwartek, 16 listopada 2017

Recenzja: "Grimm City. Bestie"


Tytuł: "Grimm City. Bestie"
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Cena rynkowa: 36,99 zł
Premiera: 2017 r.
Opis wydawcy:



"Nagła śmierć głowy jednej z rodzin mafijnych oznacza zerwanie paktu. Grimm City grozi wojna totalna. W obliczu tych wydarzeń i bodaj najważniejszego procesu sądowego w historii miasta nawet pojmanie krążącego po ulicach psychopaty zwanego Drwalem wydaje się kwestią drugorzędną. Pech chce, że to właśnie ta sprawa przypada inspektorowi Evansowi… i że przyjdzie mu ją dzielić z samozwańczym stróżem prawa z ubogich dzielnic po drugiej stronie mostu – Emethem Braddockiem, byłym bokserem, Bestią.



Druga wizyta w Grimm City to wciąż smoliście czarny kryminał, tym razem doprawiony elementami sądowego dramatu, gdzie zło osiada na człowieku wbrew jego woli, niczym tłuste krople deszczu. Nade wszystko jednak to opowieść o mieście innym niż wszystkie. A może takim samym?"




Bestia, gangsterzy i porwanie



Jakub Ćwiek, utalentowany, nagrodzony i wielokrotnie nominowany do Nagrody im. Janusza A. Zajdla autor wielu popularnych, czerpiących garściami z mitologii i popkultury książek, ponownie przenosi czytelnika w ponury świat Grimm City, tym samym odchodząc od fantastycznej konwencji na rzecz bardziej gangsterskich klimatów. Sięgając po "Grimm City. Bestie" miałam nadzieję, że wykreowana przez niego historia będzie jeszcze lepsza, niż ta zaprezentowana we wcześniejszej części, bohaterowie ponownie przykują moją uwagę, a akcja nabierze nieco większej prędkości. Nie ukrywam też, że należę do wielbicieli specyficznego humoru, jakim często Ćwiek posługuje się w swoich tekstach, więc byłam bardzo ciekawa, czy w drugim tomie serii pojawi go nieco więcej, niż w "Grimm City. Wilk!". Co otrzymałam?

"Grimm City. Bestie" to kontynuacja losów mieszkańców Grimm City - przestępców, dziennikarzy, śledczych i z pozoru przeciętnych ludzi, którzy mieli nieszczęście stać się jednym z głównych obiektów ich zainteresowania. Jednym z głównych bohaterów ponownie staje się tu inspektor Evans, który zajmuje się sprawą Drwala, wyjątkowo okrutnego zbrodniarza. Angażuje się w nią również Emeth Braddock, zwany "Bestią", były bokser, człowiek o wyjątkowo wybuchowym temperamencie i niezrównanej sile w mięśniach, która sprawia, że praktycznie całe miasto czuje przed nim respekt. Jedynie jego córka, Becca, zdaje się mieć na niego znaczny wpływ. Dziewczyna kontaktuje się też z twardą, ambitną dziennikarką Pallą di Neve, a ta postanawia jej pomóc. Tymczasem nad miastem można odczuć widmo wojny. Francisco Thornini, głowa jednej z mafijnych rodzin, zostaje zamordowana. Jak potoczą się losy śledztwa? 

Drugą część serii cechuje mnogość bohaterów. Większość z nich została bardzo sprawnie wykreowana i ciekawi odbiorcę, ale miałam wrażenie, że jest ich nieco za dużo. Przez to zamiast bez problemu wciągnąć się w przedstawioną fabułę, przez pewien czas usiłowałam przypomnieć sobie wątki tyczące się poszczególnych postaci, zwłaszcza, że wiele z nich mnie zaintrygowało. Prowadzone przez nie dialogi są świetne, sprawnie napisane i zdecydowanie umilają lekturę. Relacje pomiędzy nimi wypadają realistycznie. Największą uwagę zwróciłam na Bestię i jego córkę, którzy bardzo wyróżniali się na tle innych. Urzekł mnie kontrast między ich ciepłą zażyłością, a chłodem, twardością i niezłomnością charakterów, jakie prezentowali w innych sytuacjach. Bardzo do gustu przypadła mi również kreacja ambitnej, bystrej i urodziwej Palli di Neve.

Ponownie jak w "Grimm City. Wilk!", tak i w drugiej części serii Jakub Ćwiek skupia się na kreowaniu ciężkiego, dusznego klimatu przemysłowego miasta i wychodzi mu to naprawdę znakomicie. Akcja wciąż toczy się bardzo powoli, ustępując misternie toczącemu się śledztwu, przez co miejscami przedstawiona historia może nieco nużyć. Nawiązania do baśni wciąż występują, ale odniosłam wrażenie, że jest ich nieco mniej, niż wcześniej. Brakowało mi tu odrobiny humoru i bardziej rozrywkowej otoczki, z jaką miałam styczność w innych powieściach Ćwieka. Pomimo tych niewielkich mankamentów, to dobry, porządny kryminał, który niektórych może wręcz zachwycić i stanowić świetny przerywnik dla większości jego lżejszych, pełnych wartkiej akcji cyklów. 


Podsumowując, "Grimm City. Bestie" to godna uwagi, trzymająca poziom poprzedniczki, kontynuacja serii o mieszkańcach Grimm City, która ponownie stawia na ciężki, ponury klimat i w znacznej mierze skupia się na prowadzonym śledztwie. Jestem bardzo ciekawa, co wydarzy się w kolejnym tomie.






Moja ocena:



 4/5,      8/10








Za książkę dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non






oraz portalowi Bestiariusz









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie jakiś ślad! Podziel się swoją opinią lub zadaj jakieś pytanie. Czytam wszystkie komentarze ;-)