Polski tytuł: "Blask fantastyczny"
Tytuł oryginalny: The Light Fantastic
Autor: Terry Pratchett
Autor: Terry Pratchett
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Cykl: Świat Dysku - tom 2
Cykl: Świat Dysku - tom 2
Liczba stron: 236
Cena rynkowa: 29,90 zł
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Polska premiera: 1995
Opis wydawcy:
"Tylko jedna osoba może ocalić Świat Dysku, który sunie ku nieuniknionej z pozoru kolizji ze złowróżbną czerwoną gwiazdą. Na nieszczęście, osobą tą jest mało uzdolniony i tchórzliwy mag o imieniu Ricewind, którego po raz ostatni widziano, jak spadł poza krawędź świata...
Rincewind zostaje magicznie ściągnięty z Kosmosu, by stać się obiektem polowania wszystkich ośmiu Obrządków Magicznych, próbujących odzyskać ukryte w jego umyśle Zaklęcie. W towarzystwie Dwukwiata z Bagażem i Cohena - największego i najsłynniejszego z bohaterów Dysku (choć ostatnio trochę bez formy) - po licznych przygodach powraca do Ankh Morpork, by uczestniczyć w jednym z kluczowych wydarzeń historii i kosmologii równocześnie. Na szczęście zakończonym szczęśliwie."
Magia niesforności
Lubisz fantastykę, przewrotną akcję, groteskę i satyrę? Nudzą Cię długie, staranne, klimatyczne opisy otoczenia, schematyczność i śmiertelna powaga w kreacji świata przedstawionego? Masz dystans do kwestii religijnych, nie przeszkadza Ci szczypta czarnego humoru, sarkastyczne dialogi, a tradycjonalizm drażni? Bardzo możliwe, że całkowicie wciągniesz się w krainę Ankh-Morpork, która drwi sobie z konwencjonalności oraz stawia na dobrą zabawę okraszoną szczyptą nawiązań do społecznych przywar i absurdów. "Blask fantastyczny" to kontynuacja "Koloru magii" - fantastycznej historii o nad wyraz marnym magu - Rincewindzie oraz jego perypetiach związanych z prześladującym go pechem i magiczną niedołężnością. Choć Terry Pratchett zmarł, jego literacka spuścizna prawdopodobnie zapewni mu historyczną nieśmiertelność, a już z całą pewnością - kultowym bohaterom wykreowanym na łamach jego powieści. Przenosząc się ponownie do Świata Dysku miałam nadzieję, że i tym razem nie zawiedzie mnie niesamowita oryginalność wizji Pratchetta, a także barwność nietuzinkowych bohaterów i nieprzewidywalna, prędko tocząca się akcja. Co zastałam? Jak "Blask fantastyczny" prezentuje się na tle poprzedniego tomu?
W "Blasku fantastycznym" autor kontynuuje dzieje Rincewinda, naiwnego turysty Dwukwiata, wiernego Bagażu i wplątuje ich w wydarzenia związane z misją ocalenia Świata Dysku przed zbliżającą się zagładą. Temu bowiem zagraża kolizja z czerwoną gwiazdą. Jakby tego było mało, nieudolny mag usiłuje uchronić się przed szaleństwem rozmowy z drzewami i przeżyć, co przecież nie jest takie łatwe, gdy prawie na każdym kroku spotyka się Śmierć. Niewidoczny Uniwersytet zaś zmaga się z zamieszkami spowodowanymi panikującą wokół ludnością i przerażonymi magami. Czy Rincewindowi oraz jego niesfornej kompanii uda się zapobiec apokalipsie? Jakie role odegrają tu Cohen Barbarzyńca i wojownicza Herrena Hennowłosa Herridan? Jeżeli masz ochotę poznać odpowiedzi na te pytania, na chwilę wciągnąć się w świat, w którym trudno o jakąkolwiek przewidywalność, patos bądź nużące rozważania - zapoznaj się ze Światem Dysku.
"Blask fantastyczny" to krótka, intensywna czytelnicza przygoda pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, humorystycznych dialogów, ciekawych anegdot i nawiązań do absurdów społeczeństwa. Terry Pratchett kreuje swoje uniwersum w satyryczny, oryginalny sposób. Zarówno trzecioosobowa narracja, jak i brak przydługich, szczegółowych opisów oraz prosty, barwny język sprawiają, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Żarty sytuacyjne są ciekawsze, a kompozycja oraz fabuła lepiej rozplanowane, mniej chaotyczne, niż w poprzedniej części cyklu. Widać, że kontynuując dzieje kultowego maga, autor zdecydowanie rozwinął swoje skrzydła. Fantasy w jego wykonaniu prezentuje się niezwykle oryginalnie, komicznie, łączy w sobie elementy parodii z typową dla gatunku obfitą ilością baśniowych istot oraz nietypowych przygód bohaterów. Wciąga, poprawia humor, pozwala na chwilę kompletnego oderwania się od rzeczywistości. Stanowi bardzo lekką, acz intrygującą rozrywkę. Wciąż brakuje tu nieco momentów, w których czytelnik może na chwilę "odsapnąć" od nacierających na niego z prędkością światła wydarzeń, ale jest to bardzo niewielki minus.
Postacie stworzone przez Pratchetta są niezwykle zabawne, ekspresyjne, groteskowe i raczej trudno o nich zapomnieć. Zarówno stereotypowy bogacz-turysta Dwukwiat, jak i roztrzepany, nieudolny mag oraz śledzący ich bagaż wzbudzają sympatię odbiorcy i stanowią miłą odmianę dla całej masy sztywnych, wyidealizowanych bohaterów powieści fantastycznych. Mówiące drzewa, trolle i masa specyficznych stworków oraz parodia typowego herosa-wojownika stanowią ciekawe, lekkie tło dla rozgrywającej się fabuły i chwil, kiedy akcja toczy się nieco wolniej.
"Blask fantastyczny" będę wspominać jako lekką, przezabawną powieść, lepszą od poprzedniczki, którą zdecydowanie warto było przeczytać. Sądzę, że Terry Pratchett zdecydowanie zasłużył na swą olbrzymią popularność i zachęcił mnie do tego, by w przyszłości kolejny raz zagłębić się w jego nietypową twórczość. Mam nadzieję, że i następnym razem mnie ona zawiedzie.
POLECAM: wielbicielom lekkich, oryginalnych, humorystycznych powieści fantasy obfitujących w prędko toczącą się, zaskakującą akcję, satyryczne dialogi, miłośnikom groteski, motywu maga w literaturze.
NIE POLECAM: zwolennikom klimatycznych, szczegółowych opisów, epickich, tradycyjnych konstrukcji fabularnych, realistycznych, skomplikowanych uniwersów.
W "Blasku fantastycznym" autor kontynuuje dzieje Rincewinda, naiwnego turysty Dwukwiata, wiernego Bagażu i wplątuje ich w wydarzenia związane z misją ocalenia Świata Dysku przed zbliżającą się zagładą. Temu bowiem zagraża kolizja z czerwoną gwiazdą. Jakby tego było mało, nieudolny mag usiłuje uchronić się przed szaleństwem rozmowy z drzewami i przeżyć, co przecież nie jest takie łatwe, gdy prawie na każdym kroku spotyka się Śmierć. Niewidoczny Uniwersytet zaś zmaga się z zamieszkami spowodowanymi panikującą wokół ludnością i przerażonymi magami. Czy Rincewindowi oraz jego niesfornej kompanii uda się zapobiec apokalipsie? Jakie role odegrają tu Cohen Barbarzyńca i wojownicza Herrena Hennowłosa Herridan? Jeżeli masz ochotę poznać odpowiedzi na te pytania, na chwilę wciągnąć się w świat, w którym trudno o jakąkolwiek przewidywalność, patos bądź nużące rozważania - zapoznaj się ze Światem Dysku.
"Blask fantastyczny" to krótka, intensywna czytelnicza przygoda pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, humorystycznych dialogów, ciekawych anegdot i nawiązań do absurdów społeczeństwa. Terry Pratchett kreuje swoje uniwersum w satyryczny, oryginalny sposób. Zarówno trzecioosobowa narracja, jak i brak przydługich, szczegółowych opisów oraz prosty, barwny język sprawiają, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Żarty sytuacyjne są ciekawsze, a kompozycja oraz fabuła lepiej rozplanowane, mniej chaotyczne, niż w poprzedniej części cyklu. Widać, że kontynuując dzieje kultowego maga, autor zdecydowanie rozwinął swoje skrzydła. Fantasy w jego wykonaniu prezentuje się niezwykle oryginalnie, komicznie, łączy w sobie elementy parodii z typową dla gatunku obfitą ilością baśniowych istot oraz nietypowych przygód bohaterów. Wciąga, poprawia humor, pozwala na chwilę kompletnego oderwania się od rzeczywistości. Stanowi bardzo lekką, acz intrygującą rozrywkę. Wciąż brakuje tu nieco momentów, w których czytelnik może na chwilę "odsapnąć" od nacierających na niego z prędkością światła wydarzeń, ale jest to bardzo niewielki minus.
Postacie stworzone przez Pratchetta są niezwykle zabawne, ekspresyjne, groteskowe i raczej trudno o nich zapomnieć. Zarówno stereotypowy bogacz-turysta Dwukwiat, jak i roztrzepany, nieudolny mag oraz śledzący ich bagaż wzbudzają sympatię odbiorcy i stanowią miłą odmianę dla całej masy sztywnych, wyidealizowanych bohaterów powieści fantastycznych. Mówiące drzewa, trolle i masa specyficznych stworków oraz parodia typowego herosa-wojownika stanowią ciekawe, lekkie tło dla rozgrywającej się fabuły i chwil, kiedy akcja toczy się nieco wolniej.
"Blask fantastyczny" będę wspominać jako lekką, przezabawną powieść, lepszą od poprzedniczki, którą zdecydowanie warto było przeczytać. Sądzę, że Terry Pratchett zdecydowanie zasłużył na swą olbrzymią popularność i zachęcił mnie do tego, by w przyszłości kolejny raz zagłębić się w jego nietypową twórczość. Mam nadzieję, że i następnym razem mnie ona zawiedzie.
POLECAM: wielbicielom lekkich, oryginalnych, humorystycznych powieści fantasy obfitujących w prędko toczącą się, zaskakującą akcję, satyryczne dialogi, miłośnikom groteski, motywu maga w literaturze.
NIE POLECAM: zwolennikom klimatycznych, szczegółowych opisów, epickich, tradycyjnych konstrukcji fabularnych, realistycznych, skomplikowanych uniwersów.
Moja ocena:
8/10, 4+
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Utwory na dziś:
Queens of the Stone Age - Burn the Witch
The Doors - People Are Strange
The Birthday Massacre - Kill The Lights
Mam bardzo dużo zaległości jeśli chodzi o świat dysku, ale powoli do przodu :D
OdpowiedzUsuńMój wujo ostatnio polecał mi książki tego autora.
OdpowiedzUsuńDawno już sobie obiecałam, że przeczytam książki Pratchetta, ale jeszcze tego nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu czytałam tę książkę, ale nadal wspominam ją z uśmiechem na ustach (a Bagaż to stanowczo moja ulubiona postać :D). PS "Burn the witch" stanowczo może być moim utworem na dziś - uwielbiam ten kawałek!
OdpowiedzUsuńMój brat posiada kilka pozycji tego autora w swoich zbiorach warto zobaczyć i poszperać, bo być moze znalazłaby się u niego i ta pozycja. Zresztą od dawna mam cąłą twórczość tego autora w planach tylko jak zwykle czasu brak.
OdpowiedzUsuńUwielbiam piosenke The Doors "People are strange". Odnajduje w niej siebie. Przy okazji musze przyznac, ze bardzo podoba mi sie to, że dzielisz się ze swoimi czytelnikami Twoim gustem muzycznym. Bardzo ciekawe urozmaicenie bloga.
http://kruczegniazdo94.blogspot.com
Jestem bardzo ciekawa tej książki. Wydaje się być taka inna, oryginalna. Raczej nie czytałam wcześniej niczego podobnego, ale po tę serię na pewno sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Ostatnio wzięłam się za Pratchet'ta i właśnie kończę "Kolor Magii". Humor powala. :D
OdpowiedzUsuńAch, i nominowałam cię do LBA. ;)
http://krolestwo-ksiazek.blogspot.com/2015/08/3-liebster-blog-award.html
Niestety nie czytałam żadnej książki tego autora, jednak absolutnie wszyscy się nim zachwycają i nie mam wątpliwości, że gdy już przeczytam moje odczucia będą tak entuzjastyczne jak Twoje ;)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o autorze, ale jeszcze nie przeczytałam ani jednej książki. Pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńOd Pratchetta do tej pory czytałem tylko "Kosiarza", ale zamierzam to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńNie trawię twórczości tego autora. Czytałam tylko jedną książkę z cyklu Świat Dysku, ale to była droga przez mękę.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autora, ale chciałabym to kiedyś zmienić ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać. Uwielbiam czytać fantastykę, a wątek magii zawsze jest u mnie mile widziany :D
OdpowiedzUsuńPoszukam pierwszego tomu w bibliotece :)
Własnie mam w planach rozpocząć moją przygodę z tym autorem :3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, na jakiej podstawie dobierasz swoją listę książek do przeczytania. Kierujesz się może przypadkiem, czy opinią znajomych? Recenzje książek, które tutaj zamieszczasz, wydają się być na swój sposób nadzwyczajne i inne, ale przyznam, że podoba mi się to :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
~ Muśnięcie Śmierci
http://marzenieliterackie.blogspot.com/
Najczęściej wyszukuję je w internecie - przeglądam portale internetowe, blogi recenzenckie, nowości wydawnicze i wybieram te, które wydają mi się najbardziej interesujące. :-)
UsuńDla mnie "Blask Fantastyczny" to absolutny klasyk i przy okazji pierwsza książka fantasy jaką przeczytałem w życiu. Było to prawie 20 lat temu.
OdpowiedzUsuńDo recenzji dodam, jako zachętę do przeczytania innych ksiażek Autora, że nie wszystkie jego książki są tak tak lekkie, często pod maską satyry mamy do czynienia z krytyką trudnych problemów współczesnego świata np: fundamentalizmu religijnego (Pomniejsze Bóstwa, Para w Ruch) czy walki klas(Straż Nocna). Czasem też zdarza się humorystyczny opis zjawisk społecznych typu muzyka rockowa(Muzyka Duszy), film(Ruchome Obrazki), czy piłka nożna(Niewidoczni Akademicy). A czasem autor bawi się konwencją i stylem parodiując Szekspira(Trzy Wiedźmy).