czwartek, 11 lipca 2013

Recenzja: "Opętani"

Autor:  Chuck Palahniuk 
Tytuł oryginalny: Haunted
Tłumaczenie: Maciej Potulny
Liczba stron: 480
Cena rynkowa: 34 zł
Wydawnictwo: Niebieska Studnia
Polska premiera: 2009
Opis wydawcy:

"Opętani to opowieść o koszmarach, ale nie o tych, które dręczą dzieci we śnie, tylko o upiorach i lękach, prześladujących nas na jawie. Głównym miejscem akcji jest ustronie pisarzy czyli stary, opuszczony teatr, luźno wzorowany na Villi Diodati nad jeziorem Genewskim, gdzie Lord Byron gościł Mary Shelley i kilku innych pisarzy, którzy podczas deszczowego lata opowiadali sobie straszne historie, a opowieść Mary Shelley stała się zalążkiem słynnego Frankensteina. Pisarzom uwięzionym w teatrze brakuje talentu i ochoty do pracy, ale dla sławy gotowi są na wszystko. Kiedy w zamkniętym na głucho budynku zaczyna brakować jedzenia, przestają działać urządzenia i niebezpiecznie spada temperatura, bohaterowie opowiadają sobie własne horrory."




Głód Świętego Bez Kiszki 



Odkąd pamiętam jestem miłośniczką horrorów, ale dopiero niedawno postanowiłam zmierzyć się z twórczością Palahniuka. Na "Opętanych" natknęłam się w bibliotece i przeczytałam ich głównie dzięki mojej mamie, która po skończeniu tej książki była mocno zawiedziona i stanowczo mi ją odradzała. W tym momencie moja ciekawość, podkręcona wcześniej do szybszych obrotów dzięki prostej, ale dosadnej okładce i zachęcającemu opisowi - sięgnęła zenitu i wiedziałam już, że czeka mnie intensywna czytelnicza przygoda. Obrazek ze środkowym paluchem na okładce powinien zobowiązywać.
Spodziewałam się więc dosadnej, brutalnej makabry sprzeciwiającej się wszelkim ograniczeniom, przełamującej granice dobrego smaku. Buntu przeciw klasycznej konwencji horroru, oryginalności i pomysłów poddających nerwy odbiorcy ciężkiej próbie, której nie każdy będzie w stanie sprostać. Łamania tabu, bezczelnej szczerości oraz zabawy z ludzkimi emocjami, ignorancją, psychiką, bezceremonialnej drwiny ze społeczeństwa, a przede wszystkim - lektury, którą zapamiętam. Miałam też nadzieję, że nie znajdę tu tylko i wyłącznie pustego gore, niepopartego jakimś głębszym przesłaniem. Dodatkowo zaintrygował mnie umieszczony na początku książki cytat pochodzący z "Maski śmierci szkarłatnej", bo cenię sobie dzieła Edgara Allana Poego. Czy treść "Opętanych" rzeczywiście wyróżnia się na tle całej literatury grozy? Dlaczego trudno być wobec nich obojętnym?  Co jest punktem wspólnym treści historii i jej oprawy?  

"Opętani" opowiadają o wydarzeniach mających miejsce na warsztatach literackich, gdzie przebywa grupa ludzi po ciężkich przejściach, zamknięta i odcięta od reszty społeczeństwa, w całkowitej izolacji od świata zewnętrznego, poddana swoim własnym, najczarniejszym myślom, wracająca wspomnieniami do swoich zbrodni, niewyobrażalnych nieszczęść, tragedii, które je spotkała.  Wszyscy wciąż myślą o sławie i pieniądzach, a na swoich przeżyciach chcą po prostu porządnie zarobić. Bez większych sentymentów zdradzają towarzyszom największe sekrety, przeżycia, kryminalną przeszłość. Wszystko to w imię stworzenia szokującego dzieła literackiego, wzbudzającego w innych litość, robiącego z nich męczenników i gwiazdy światowego formatu, które przeszły przez prawdziwe piekło. Żądze materialne napędzają bezlitosną walkę o największą sensację, zazdrość, nienawiść. To doprowadza do ostrej rywalizacji. Przemienia się ona w samookaleczenia, morderstwa, kłamstwa, kanibalizm, manipulacje, plan doprowadzenia samego siebie do takiego stanu, by potem wydać się innym tym najbardziej poszkodowanym. A nikomu nie brakuje pod tym względem obrzydliwych pomysłów, nikt też nie ma większych wyrzutów sumienia i oporów przed bólem. Temu wszystkiemu towarzyszą kończące się powoli zapasy żywności i coraz większa umieralność uczestników. Do czego zdolny jest człowiek, by osiągnąć chwilową przyjemność? Jakie tajemnice skrywają członkowie warsztatów? Jeśli interesują Cię odpowiedzi na te pytania i nie przeszkadza Ci spora dawka scen rodem z najmocniejszego gore - sięgnij po książkę Palahniuka.

Chuck Palahniuk stworzył dzieło bezsprzecznie specyficzne, oryginalne, kontrowersyjne i bulwersujące. Można je pokochać, ale można też znienawidzić. "Opętani" to zarówno powieść, jak i zbiór opowiadań oraz poematów. Warsztaty pisarskie stanowią tu punkt wyjścia, by każdy z jego uczestników opowiedział nam swoją historię, osobisty, realistyczny, rzeczywisty horror, którego sam doświadczył. Życie przepełnione udręką, społeczną znieczulicą, godne największych zwyrodnialców bądź nieszczęśliwców. Autor jest bezkompromisowy, odważnie porusza tematykę dewiacji, seksualnej perwersji, masturbacji, kanibalizmu, nazizmu, materializmu, próżności, egoizmu, pogoni za sławą, przyjemnością i majątkiem. Posługuje się naturalizmem, groteską, jego pomysły mogą u niektórych czytelników wywołać odruch wymiotny. Skłania do refleksji. Rzuca wrażliwość odbiorcy na głęboką wodę, poddaje ją granicom wytrzymałości. Przełamuje tabu, wytacza ciężką artylerię nawet dla zagorzałych miłośników makabry. Oburza, przedstawia najgorszą stronę ludzkiej psychiki. Jednocześnie swobodnie bawi się aspektem psychologicznym, porusza również tematykę wyobcowania, obłędu. Koło "Opętanych" nie da się przejść obojętnie i nie da się ich zapomnieć, z pewnością nie jest to też książka dla każdego.

Bohaterowie "Opętanych" są karykaturalni, wszystkie najgorsze cechy ich osobowości zostały wyolbrzymione i przejaskrawione. Z żadnym z nich nie można się utożsamić, bo wszyscy reprezentują najgorsze postawy, poglądy i dążenia. Każdy ma związek z jakimś ohydnym wydarzeniem, nie ma tu nikogo kompletnie pozbawionego winy, wielu zdaje się mieć poważne problemy natury psychicznej. Noszą pseudonimy związane w jakiś sposób ze swoją przeszłością - znajdziemy tu m. in. Żebraczkę, Kucharza Zabójcę, Świętego Bez Kiszki, Odmrożoną Baronową. Są barwni,zaskakujący, bardzo różnorodni pod względem wyglądu i charakteru. Chuck Palahniuk stworzył masę wyrazistych postaci, ale niektórym czytelnikom ta ich obfitość i mnogość różnych wątków może po prostu przeszkadzać.

Fabuła "Opętanych" szokuje, przeraża, niektórych może wręcz odpychać obrzydliwością. Opowiadania są nierówne, znajdzie się tu wiele naprawdę intrygujących i obfitujących w sceny gore historii, ale nie brakuje tu również tych troszkę nudniejszych i nieco delikatniejszych w swojej formie. Autor praktycznie nie daje czytelnikowi odpocząć, masakruje go wieloma pomysłami, non stop trzyma w napięciu, brakuje tu jakiejkolwiek subtelności, przerywników akcji jest niewiele i stanowią je głównie krótkie poematy,  pewnego rodzaju wstępy do poszczególnych opowiadań. Niektórych odbiorców może to po prostu zmęczyć, a nawet sprawić, że zechcą odłożyć książkę na bok i już nigdy do niej nie powrócić. Język nie powinien sprawiać większych problemów w odbiorze, miejscami nie brakuje też ostrzejszych, wulgarnych wyrażeń. Całość stanowi specyficzną, hardcorową mieszankę.

"Opętani" to jedna z najmocniejszych, najbardziej specyficznych, ohydnych i oryginalnych książek, które kiedykolwiek przeczytałam. Autor dostarczył mi sporej dawki emocji. Czytając tę pozycję nieraz się wzdrygałam, niektóre jego pomysły mnie zszokowały i pokazały, że horror może być obsesyjnie brutalny oraz gorszący, a jednocześnie wciąż zasługiwać na uwagę i mieć jakiś głębszy sens. Nigdy nie zapomnę dzieła Palahniuka i z pewnością nieraz do niego wrócę.


POLECAM: czytelnikom poszukującym szokującego, dosadnego, oryginalnego, ohydnego horroru z dużą ilością makabry i niebanalnym podejściem do tematu.

NIE POLECAM:  osobom o słabszych nerwach i poszukującym mało sugestywnych horrorów, w których napięcie potęguje się powoli.





Moja ocena:

8/10,                 4+




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Utwór na dziś:

Lordi - "Bite It Like A Bulldog" (hard rock)





64 komentarze:

  1. O! Widzę coś dla siebie ;) Już wiem za którą książką mam się rozglądać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety jestem tym czytelnikiem, któremu nie powinno się polecać horrorów. I mimo iż książka czy film, będzie najlepsza w swoim gatunku, to jednak nie jest to typ literatury dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się być interesująca! Ale ta okładka jest tak... durna, że aż mnie głowa rozbolała hahahah :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie to aż kipi ohydą ;P! Czytałem i dość miło wspominam, ale nadal boję się basenów i wyciąganych z nich korków :D. Flaki były najokropniejsze nawet dla mnie ;). To całe... Uff, aż nie chcę wymówić ;p.

    Spokojnej nocy :*!
    Melon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muahaha, Święty Bez Kiszki zdecydowanie rozpoczął opowieści z wysokiego poziomu. Świetna książka ;)

      Usuń
    2. Tak... teraz słowo "wąż" kojarzy mi się z kiszką xD

      Usuń
  5. Wiesz, ta książka to w sumie moje klimaty, wędruje na listę "do przeczytania" :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo z wielką chęcią bym ją przeczytała ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurczę, chyba przeczytam, bo mnie zaintrygowałaś. Czy Ty przypadkiem nie jesteś gotką? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie utożsamiam się z żadną subkulturą, ale owszem, subkultura gotycka jest mi dosyć bliska ;-)

      Usuń
  8. Widzę siebie w tej drugiej kategorii, na horrory nie mam nerwów... Już sama okładka mnie odstrasza.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy horrorów nie czytałam, a ten, muszę przyznać, że zapowiada się naprawdę intrygująco! Nie odstrasza mnie kontrowersyjność.

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka i opis - już mnie odstraszają, horrorów nie czytam i jak na razie nie mam zamiaru, a sądzę, że książka "Opętani" nie jest dla mnie i by mi się nie spodobała.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Obsesyjnie brutalny, takie określenie mnie zachęciło do sięgnięcia po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, zdecydowanie moje klimaty. Kiedy mnie zemdli po tysięcznym paranormal romansie, wezmę się za to. Raczej, z tego co widzę, do czytania rano, przed śniadaniem :)
    Pozdrawiam!
    http://art-forever-in-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojoj, troszeczkę mnie przestraszyłaś tą recenzją, ja nawet podczas oglądania horrorów zamykam oczy na kluczowych scenach ;) Także ja pasuje. Już mam cykora ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam nigdy wcześniej o tej książce, ale lubię mocne, porażające, wręcz ohydne horror, więc powyższa książka jest zdecydowanie w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  15. oo to mi się podoba bardzo lubię czytać horrory, ale już niekoniecznie oglądać
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię takie książki, taką tematykę. Być może to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przekonuje mnie "duża ilość makabry", aczkolwiek nie wiem, czy się w najbliższym czasie zdecyduję na tę książkę.

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że może mi się spodobać, a poza tym bardzo lubię tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  19. okładka w swej prostocie jest fajna, w dodatku zwraca uwagę :) o autorze nie słyszałam :) ale pewnie dlatego, że bardziej czytam psychologiczne,podróżnicze książki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie podejmę wyzwanie, bo horrory uwielbiam w każdym medium i chyba nigdy nie będę miała dość takich historii. Nie znam jeszcze twórczości tego pisarza, więc tym bardziej muszę się przekonać, jakie wrażenie na mnie zrobi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Okładka nie zachwyca, ale widzę, że zwartość może mi przypaść do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmm, nie jestem pewna czy to pozycja dla mnie ;D
    w komentarzu u mnie napisałas, że masz w planach przeczytanie "Pamiętnika rzemieślnika. Jak pisać" Stephena Kinga. Tzn ze posiadas tę książkę? Szukam jej od dawna i czekam, czy ktoś miłosierny nie zgodzi się na wymiankę :D oddałabym za nią więcej niż jedną ksiązkę xD

    OdpowiedzUsuń
  24. Raczej nie jestem fanką horrorów, więc podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Palahniuka uwielbiam, dlatego tę książkę muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  26. coś czuje, że jakbym się za nią zabrała to miałabym potem niezłego cykora iść po ciemku do toalety ;p

    OdpowiedzUsuń
  27. o Palahniuku czytałam już masę pozytywnych recenzji, a że sama mam słabość do wszelkiego rodzaju obrzydliwości, to Opętani naprawdę mogą mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Palahniuk <3

    "Fight club" Palahniuka jest wśród moich ulubionych książek wszech czasów. Z kolei czytałam "Niewidzialne potwory" i się rozczarowałam. Nie wiedziałam czy warto sięgać po coś jeszcze. Po tej recenzji jednak, chyba się skuszę. Wygląda na to, że książka jest napisana w iście jego stylu. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie czytałam jeszcze książki-horroru ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Niestety szokujący horror pełen makabry to lektura stanowczo nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  31. Okładka jest po prostu koszmarna!! Śniłaby mi się po nocach :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przeczytałabym z czystej ciekawości :) okładki nie da się zapomnieć i przeoczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Aż mnie ciarki przeszły jak zobaczyłam okładkę i przeczytałam twoją recenzję. Grr...

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię horrory w wykonaniu Kinga, innych szczerze mówiąc nie znam. Książka wydaje się bardzo interesująca i strraszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Szokujący, oryginalny, ohydny horror? Coś dla mnie! : D

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie czytałam nic tego autora, ale myślę, że to powieść w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo zaciekawiła mnie Twoja recenzja :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie, nie, tym razem spasuję;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie wiem czy się na nią zdecyduję, jednak jakby co będę o niej pamiętać ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Horrory to jedynie oglądam :P Przeczytałam raz jedną książkę o tej tematyce i to nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja uwielbiam Chucka Palahniuka. :) To była druga lub trzecia jego książka, którą czytałam. W kolekcji brakuje mi tylko Snuffa. Nie kupiłam do tej pory, bo okazało się, że książki były wybrakowane i brakowało kilkunastu stron ...

    OdpowiedzUsuń
  42. Okładka jest zniechęcająca...

    OdpowiedzUsuń
  43. Makabra i odrażające opowieści to coś czego unikam, mimo zachęcającej recenzji:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo ciekawią mnie książki Palahniuka, kilka mam nawet zaplanowane do czytania :) Z tą chyba też spróbuję się zapoznać. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  45. A ja nie znam jeszcze twórczości tego autora. Widziałam jedynie film na podstawie jego powieści, ale nie zainteresował mnie on na tyle, bym sięgnęła po książki. Zachęciłaś mnie, więc może przeczytam "Opętanych". Odmrożona Baronowa brzmi zabawnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Plahniuck jest nietypowym pisarzem, ja z chęcią po niego sięgam, on pobudza mnie intelektualnie
    jednak ta książkę może przerosnąć moje nerwy
    świetna recenzja, intensywnie napisana, przystępna w odbiorze
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Zdecydowanie muszę to przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  48. To cos dla mnie, ta pozycja od dluzszego czasu mam na liscie must read :)

    OdpowiedzUsuń
  49. To książka dla mnie! Lubię powieści, które szokują czy bulwersują, zatem na pewno sięgnę po "Opętanych".

    OdpowiedzUsuń
  50. To raczej nie jest książka dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  51. O, ja tam zawsze mam ochotę na horrory. Tym bardziej, że wiele o autorze słyszałam, a nic nie czytałam jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Wybacz, że dopiero teraz tu zaglądam :) Szczerze to ci trochę zazdroszczę :) Recenzje książek ( sprawnie napisane, trzeba dodać ) + dobra muzyka - murowany sukces! :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Mimo że horrory same w sobie lubię oglądać, to prawie nigdy ich nie czytam, ale odkąd koleżanka z klasy opowiedziała mi o tej książce w czerwcu, to chcę ją przeczytać i poszukuję w bibliotekach ale póki co jeszcze mi się to nie udało :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja już niestety odpadam przy części komu nie polecasz :P Na serio to nie czytam horrorów, a takie z dużo ilością masakry, nie odpada na stracie. ;P

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  55. Masz bardzo fajny blog . Podoba mi się i na pewno będę wpadać częściej ;-) Zapraszam na mój blog : ,,tylkodlamrocznych.blogspot.com ".

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Podziel się swoją opinią lub zadaj jakieś pytanie. Czytam wszystkie komentarze ;-)