Autor: Rick Riordan
Tytuł serii: Percy Jackson i bogowie olimpijscy- tom 2
Tłumaczenie: Agnieszka Fulińska
Liczba stron: 276
Cena rynkowa: 34,90 zł
Wydawnictwo: Galeria Książki
Polska premiera: 26 październik 2009
Opis wydawcy:
"W porywającym, dowcipnym i cieszącym się ogromną popularnością dalszym ciągu opowieści rozpoczętej w Złodzieju pioruna Percy wraz z przyjaciółmi musi udać się w rejs po Morzu Potworów, aby ocalić obóz. Najpierw jednak odkryje szokującą rodzinną tajemnicę, która każe mu się zastanowić, czy to, że Posejdon uznał go za syna, jest zaszczytem czy okrutnym żartem.Siódma klasa była dla Percy’ego Jacksona wyjątkowo spokojna. Żaden potwór nie przedostał się na teren jego nowojorskiej szkoły. Ale kiedy niewinna gra w zbijanego z kolegami z klasy zmienia się w śmiertelną rozgrywkę z brutalną bandą olbrzymów-ludożerców…sprawy przyjmują paskudny obrót. Niespodziewana wizyta Annabeth, przyjaciółki Percy’ego, oznacza kolejne złe wieści: magiczna granica broniąca Obozu Herosów została zniszczona przez truciznę podrzuconą przez tajemniczego wroga. Jeśli lekarstwo nie znajdzie się na czas, jedyna bezpieczna przystań dla herosów przestanie istnieć."
Nad Morzem Potworów Zapomnienia
W związku z przeczytaniem przeze mnie pierwszej części sagi Ricka Riordana, która okazała się niezmiernie elektryzującym początkiem serii oraz- oczywiście- wielu pozytywnym opiniom na temat "Morza Potworów"- niewiele czasu potrzebowałam ,by sięgnąć po tą książkę. Dodatkowym czynnikiem było również zakupienie od razu wszystkich tomików. Czy autorowi udało się utrzymać koncepcję- nie tracąc jednocześnie na scenach akcji? A może kontynuowanie motywu greckiej mitologii okazało się w tym wypadku błędnym i niepotrzebnym posunięciem?
W drugiej części serii Obóz Herosów znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie. Dotychczasowa ochrona przed potworami zostaje zniszczona. Na obóz przedostają się straszliwe stwory, włącznie z bykami i mrożącymi krew w żyłach... gołębiami. Tak, tak- w powieści nie są one tylko utrapieniem ludzi mieszkających w blokach z parapetem ;-) . Przedstawiono ich mroczniejszą naturę poprzez przedstawienie ich jako Ptaki stymfalijskie. Szczegółów nie zdradzę- ciekawskich zachęcam do zapoznania się z przygodami Heraklesa i "Morzem Potworów" ;P . Percy musi udać się na misję, by uzdrowić wspaniałą...sosenkę, która w rzeczywistości sosną nie jest i odnaleźć swojego przyjaciela, od którego dostaje niepokojące sygnały. Wiąże się to z kolejnym pasmem walk i odkrywanych powoli tajemnic- dotyczących m. in. rodziny naszego głównego bohatera, zdobyciem "przyciągacza" satyrów, przywróceniem do życia niezwykłej osóbki. To oczywiście tylko niektóre elementy historii ;-))).
Głównym bohaterem "Morza Potworów" jest Percy Jackson. I w tej części przygód charakteryzuje się- jak przystało na herosa- odwagą, bohaterstwem i "lekką" lekkomyślnością. Młody Perseusz odkrywa również swoje wewnętrzne, "gryzoniowato-tchórzliwe" ja. Jego postać bawi i cieszy czytelnika. Młody wiek i świeże spojrzenie na świat naszego półboga sprawia, że książkę czyta się szybko i lekko. Po prostu się go lubi.
Z pozostałych bohaterów wyróżnili się jeszcze: Annabeth, Clarisse, Grover, Luke i Tyson. Annabeth jak zawsze cechuje architektoniczne zawzięcie i bystrość umysłu. Dobrze dopełnia wizerunkowi głównemu bohatera. Clarisse podejmuje pochopne, waleczne kroki i stanowi dobre odzwierciedlenie prawdopodobnego dziecka Aresa. Grover i Luke również cieszą swoimi standardowymi cechami, są ciekawymi i przemyślanymi postaciami. "Świeżakiem" jest jedynie Tyson- z pozoru wielki, ofermowaty nastolatek, posiadający jednak sporo tajemnic.
Książka emanuje mnóstwem zaczerpniętych z mitologii wątków i przygód, odświeżając i przypominając nam mity. Dodaje jednak też wiele od siebie. Głównym ośrodkiem akcji jest misja ocalenia obozu, występuje również trochę elementów pobocznych, które urozmaicają historię i rozpoczynają kolejny tom cyklu, kończąc jednocześnie ten- w niezmiernie skręcający naszą cierpliwość sposób.
"Morze Potworów" obfituje w niezliczoną ilość akcji, potworów, magii i tajemnic. Wprost nie można się od niej oderwać. Sprawia, że na chwilę możemy kompletnie zapomnieć o problemach życia codziennego. Porusza proste, acz ważne kwestie moralne.
Jestem całkowicie zadowolona z czasu spędzonego z tą niezwykłą historią. Rick Riordan wciąż trzyma, a nawet podwyższa poziom. Od początku- do zakończenia- wszystko jest istnym majstersztykiem jeśli chodzi o potęgowanie naszej uwagi i wciągającą akcję.
POLECAM: fanom mitologii, akcji, przygód, emocji, prostych, wciągających książek, wszystkim, którzy chcą oderwać się od szarej rzeczywistości.
NIE POLECAM: miłośnikom książek poruszających problemy życia codziennego, osobom nieprzepadającym za szybko toczącą się akcją, prostym językiem.
Moja ocena:
6, 10/10 !
___________________________________________________

___________________________________________________
Zainteresowanym książką polecam również część pierwszą- "Złodziej Pioruna"

Recenzja części pierwszej: TU