Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fantasy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fantasy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 maja 2017

Recenzja: "Trupojad i dziewczyna"

Tytuł: "Trupojad i dziewczyna"
Autor: Ahsan Ridha Hassan
Wydawnictwo: Genius Creations
Cena rynkowa: 34,99 zł
Premiera: 2017 r.
Opis wydawcy:


"Czarny Kot przebiegł Adrianie drogę. Kiedy go zobaczyła i spojrzała w kocie ślepia, straciła kontrolę nad kierownicą i swoim życiem. Skończyło się to śmiertelnym wypadkiem. No, prawie śmiertelnym.

Obudziła się w tajemniczym świecie, który wydawał się utkany z mitów, baśni, legend i snów. Kraków leżący w tej rzeczywistości jest miastem podobnym, lecz innym niż ten, który zapamiętała. Nad miastem króluje potężny Monastyr, zamieszkiwany przez kapłanów i morloqów. Adriana spotyka przerażających władców miasta, diabolicznego Konsyliarza, legenadarnego Kostucha, a nawet Śmierć i Jej Uczennicę. Wszyscy oni jednak boją się jej, gdyż Adriana jest w tym świecie Panią Klątwą, istotą o niezmierzonej mocy.

Adriana podejmuje się rozwiązania tajemnicy Trupojada, który terroryzuje miasto. Za przewodnika ma jedynie Czarnego Kota."





Podążając za czarnym kotem


Ahsan Riddha Hassan to polski pisarz o irackich korzeniach, założyciel portalu Wydaje.pl i absolwent Kursu Kreatywnego Pisania Miasta Literatury UNESCO, który ukończył z wyróżnieniem. „Trupojad i dziewczyna” jest drugą, po „Wieży”, powieścią jego autorstwa, utrzymaną w konwencji szeroko pojętej fantastyki. Sięgając po nią, miałam nadzieję na intrygującą, oniryczną historię z pogranicza grozy i realizmu magicznego, jaką zapowiadał zachęcający opis i klimatyczna okładka oraz, że zachwyci mnie nieprzewidywalnością, nastrojowością i wartką akcją.

„Trupojad i dziewczyna” traktuje o losach Adrianny, która uległa poważnemu wypadkowi. Dziewczyna budzi się w szpitalu, odkrywając, że jest w bardzo złym stanie i praktycznie nie może się ruszać. Pewnego dnia zauważa, iż w jej sali grasuje czarny kot. Wkrótce zapada w śpiączkę. Śni jej się, że przebywa w tajemniczej, równoległej rzeczywistości. Choć wciąż znajduje się w Krakowie, ten – alternatywny - zamieszkują straszne istoty i ludzie wyznający dziwną religię. Dowiaduje się, że jest Panią Klątwą, postacią o wielkiej mocy, mającą za zadanie odkryć kilka tajemnic tego miejsca. Jej przewodnikiem staje się gadający, cyniczny, czarny kocur. Zostaje wplątana w sieć lokalnych intryg i zbrodni, wszędzie czają się na nią niebezpieczeństwa i potencjalni wrogowie. 

Bohaterowie wykreowanej przez Hassana historii zachwycają swoją różnorodnością i osobliwością. Niemalże każda postać wbija się odbiorcy w pamięć, ma bardzo charakterystyczny sposób bycia, wypowiadania się, wygląd i sekrety. Główna bohaterka, Adrianna, wzbudza sympatię czytelnika i dość śmiało zmaga się z licznymi zadaniami, jakie ma wypełnić, wykazując się otwartością, odwagą, wytrwałością, ale często i naiwnością, która wynika z jej niewiedzy. Jej przewodnik sypie błyskotliwymi komentarzami jak z rękawa, choć odnosi się do niej z dystansem i sceptycyzmem. Postacie poboczne nieraz zaskakują ukrywanym okrucieństwem i licznymi intrygami, uparcie dążąc do osiągnięcia swoich celów, ale niektóre okazują się nad wyraz łagodne, pomimo początkowej zgrozy, jaką budzą wśród miejscowych. Ich rozmowy są pełne ciekawych spostrzeżeń, nacechowane indywidualizmem i stopniowo ujawniają kolejne tajemnice.

Ahsan Riddha Hassan stworzył fascynującą, niezwykle klimatyczną, surrealistyczną, baśniową opowieść z pogranicza snu i jawy, która pod wieloma względami przypomina mroczniejszą wersję "Alicji w Krainie Czarów". Zamieścił w niej wiele nawiązań do baśni, modyfikując je oraz dodając im drapieżności i czarnego humoru. Pojawiające się w powieści opisy są dość treściwe, ale bardzo plastyczne i nieraz przywodzą na myśl wytwory umysłu H.R. Gigera oraz Zdzisława Beksińskiego, odwołując się do makabrycznej, przemysłowo-organicznej mieszanki, jaką jest przedstawione w powieści miasto. Nie brakuje w niej scen grozy, choć częściej wynika ona ze stopniowo potęgowanego napięcia, niż z krwawych, brutalnych scen. Trzecioosobowa narracja, wielowątkowa, często nieprzewidywalna fabuła i niezwykle wartka akcja sprawiają, że książkę czyta się przyjemnie i z ciekawością. 

„Trupojad i dziewczyna” to świetnie napisana, wciągająca, klimatyczna, nastrojowa powieść, z którą warto się zapoznać. Urzeka intrygującymi bohaterami, wartką akcją i malowniczymi opisami. Będę bardzo miło ją wspominać i możliwe, że kiedyś do niej powrócę, by po raz kolejny wsiąknąć w tę baśniową, mroczną historię.




Moja ocena:



 5,     8,75/10





Recenzja została napisana dla portalu Bestiariusz, można ją znaleźć tu:  


http://literatura.bestiariusz.pl/ksiazki/recenzje/3532/podazajac-za-czarnym-kotem-recenzja-ksiazki-trupojad-i-dziewczyna








Za książkę dziękuję Wydawnictwu Genius Creations




oraz portalowi Bestiariusz











piątek, 17 marca 2017

Recenzja: "Xięgi Nefasa"


Tytuły: "Xięgi Nefasa. Trygław Władca Losu" i "Xięgi Nefasa. W zaświatach"
Autor: Małgorzata Saramonowicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Cena rynkowa: 36,90 zł + 36,90 zł
Opis wydawcy:


"Podczas zakazanego rytuału w sekretnej świątyni boga o trzech obliczach losy trojga dzieci zostają ze sobą splecione na zawsze. Jednego dnia się narodzą i jednego dnia będą musiały umrzeć. Wśród nich jest potomek Bolesława zwanego Krzywoustym.

XII wiek, Polska. Gorliwi wyznawcy Kościoła z krzyżem na piersi i litanią na ustach tępią wiarę w starych bogów. Kraj stoi na skraju przepaści. Jeśli Bolesław nie doczeka się syna, straci tron. Jego tajemniczy kronikarz Nefas jest świadom zagrożenia. Zwraca się do mrocznych kapłanów Trygława, prosząc, by odmienili Przeznaczenie. Wkrótce przekona się, co uczynił…" 

i

"Nefas, tajemniczy sługa Krzywoustego, pragnie za wszelką cenę wydostać z zaświatów swoją ukochaną. Jednak by móc przywrócić do życia Rangdę, musi najpierw dotrzymać przyrzeczenia danego wiele lat temu mrocznemu bóstwu Trygławowi. Ma chronić przed śmiercią troje dzieci, których losów przyrzekł strzec podczas krwawego obrzędu. 

Władysław – młody następca tronu, Jaksa – przybrany syn rycerza Dunina i niewidoma Alba o magicznych zdolnościach nie ułatwiają mu zadania. Cała czwórka rzucona w wir wojen toczony przez księcia Bolesława zmaga się z rosnącą w siłę pogańską potęgą i upiorami, które wydostały się z Nawii. Nefas robi, co w jego mocy, bo wie, że śmierć jednego dziecka oznacza śmierć całej trójki, a tym samym zaprzepaszczenie szansy na ocalenie Rangdy.

Dwunastowieczna Polska to miejsce, gdzie magia miesza się z rzeczywistością, pogańscy bogowie rządzą losami ludzi, a kościelni dostojnicy i możni rycerze gotowi są zaprzedać duszę diabłu, by choć na chwilę zyskać władzę."




Słowiańskie bóstwa, rytuały i walka o władzę


Małgorzata Saramonowicz to pisarka znana głównie z powieści grozy "Lustra", "Siostra" i "Sanatorium", które zostały bardzo dobrze przyjęte przez krytyków i czytelników oraz ze scenariuszy tworzonych przez nią na potrzeby seriali telewizyjnych. Niektórzy okrzyknęli ją nawet polską następczynią Edgara Allana Poe. "Xięgi Nefasa" są jej pierwszym cyklem dark fantasy, osadzoną częściowo w realiach dwunastowiecznej Polski historią alternatywną, pełną nawiązań do słowiańskich wierzeń i obyczajów. Sięgając po dwa pierwsze tomy serii - "Trygława Władcę Losu" i "W zaświatach", oczekiwałam epickiej, wciągającej, wielowątkowej, klimatycznej opowieści, która całkowicie mnie pochłonie i w jakiś sposób wyróżni się na tle innych cykli tego gatunku.

"Trygław Władca Losu" i "W zaświatach" skupiają się na perypetiach Bolesława Krzywoustego, rywalizującego z bratem Zbigniewem o tron, który może mu zapewnić doczekanie się męskiego potomka. Nefas - jego kronikarz, postanawia za wszelką cenę mu w tym pomóc i w związku z tym udaje się do kapłanów boga Trygława, prosząc o zmianę przeznaczenia. Niestety, wynikiem tej prośby staje się połączenie losów królewskiego dziedzica z losem dwójki innych dzieci. Władysław, Jaksa i Alba nie mogą więc przeżyć, gdy umrze jedno z nich. Nefas musi chronić ich przed niebezpieczeństwami i przed nimi samymi, co nie jest proste, zwłaszcza, że bywają bezwzględni i stopniowo rozwijają swoje specyficzne zdolności. Schodzi także do Nawii - krainy umarłych i chce uratować ukochaną - szarowłosą Rangdę. Jakby tego było mało, wszędzie wokół pełno magii i demonów. Co konkretnie przydarzy się kronikarzowi? Jak potoczą się dalsze losy dzieci? 

Głównym bohaterem i narratorem "Xiąg Nefasa" jest tytułowy Nefas - kronikarz, którego można by utożsamić z postacią Galla Anonima. To właśnie on relacjonuje czytelnikowi wydarzenia, ma na nie duży wpływ i magnetyzuje go tajemniczością. Został wykreowany w bardzo interesujący sposób i niezmiernie intryguje czytelnika, zarówno w pierwszym tomie, jak i w drugim. Większość postaci jest stworzona dość realistycznie i zdaje się zachowywać adekwatnie do obyczajowości tamtych czasów. Ponieważ część bohaterów została zestawiona na zasadzie kontrastu, nie brakuje tu naturalizmu i humoru sytuacyjnego, wynikającego np. ze spotkań niemalże fanatycznych chrześcijan ze słowiańskimi zwyczajami i hedonistycznymi władcami. Elementy fantastyczne są świetnie wkomponowane w całą opowieść, pełną miłosnych, politycznych i kryminalnych intryg. Również relacje pomiędzy poszczególnymi bohaterami wypadają wiarygodnie. 

"Xięgi Nefasa" zostały napisane bardzo barwnym, obrazowym, miejscami wręcz kunsztownym i delikatnie stylizowanym na czasy średniowiecza językiem, który choć świetnie pasuje do całej opowieści, dla niektórych czytelników może być męczący i dość trudny w odbiorze. Tempo akcji jest bardzo dobrze wyważone, choć zdarzają się bardziej nużące fragmenty, napięcie generalnie wzrasta wraz z rozwojem historii. Niektóre wydarzenia są nieprzewidywalne, nie brakuje walk, spisków i zmagań ze światem nadprzyrodzonym. Naturalistyczne, nieraz pełne grozy sceny dopełniają specyficzny, ciężki klimat wykreowanej opowieści. Zarówno pierwszy, jak i drugi tom wciąga i pozwala na chwilę kompletnego oderwania się od szarej rzeczywistości. 

"Xięgi Nefasa. Trygław Władca Losu" i "Xięgi Nefasa. W zaświatach" to wciągające, klimatyczne powieści, które utrzymują podobny poziom. Świetnie łączą ze sobą fakty historyczne z fikcją i słowiańską mitologią. Stanowią bardzo obiecujący początek sagi Małgorzaty Saramonowicz. Z niecierpliwością oczekuję jej kolejnych tomów.


Polecam: miłośnikom klimatycznych cykli dark fantasy, które łączą fakty z historią alternatywną i nawiązują do słowiańskiej obyczajowości.

Nie polecam: osobom poszukującym powieści napisanych lekkim językiem.




Moja ocena:



 4,5,     8,5/10





Recenzja została napisana dla portalu Bestiariusz, można ją znaleźć tu:  







Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak




oraz portalowi Bestiariusz








wtorek, 17 stycznia 2017

Recenzja: "Gwiezdny pył"

Tytuł: "Gwiezdny pył"
Autor: Neil Gaiman
Liczba stron:  206
Wydawnictwo: MAG
Cena rynkowa: 29 zł
Polska premiera: 2016
Opis wydawcy:


"Młody Tristran Thorn zrobi wszystko, byle tylko zdobyć lodowate serce pięknej Victorii – przyniesie jej nawet gwiazdę, której upadek z nieba oglądali razem pewnej nocy. By jednak to uczynić, musi wyprawić się na niezbadane ziemie po drugiej stronie starożytnego i dobrze pilnowanego muru, od którego bierze nazwę ich maleńka wioska. Za owym murem leży Kraina Czarów, gdzie nic nie jest takie, jakim je sobie wyobraził – nawet upadła gwiazda. 

Bestsellerowy autor Neil Gaiman przedstawia opowieść o niezwykłej wyprawie do mrocznej, cudownej krainy – w poszukiwaniu miłości i tego, co niemożliwe."





W poszukiwaniu przeznaczenia


"Gwiezdny pył" to słynna baśń autorstwa Neila Gaimana, która w 2007 r. doczekała się świetnej hollywoodzkiej ekranizacji, w jakiej przyszło zagrać m.in. Robertowi De Niro i Michelle Pfeiffer. Sięgając po jej nowe wydanie, miałam nadzieję, że treść pozwoli mi na całkowite oderwanie się od rzeczywistości i oczaruje mnie specyficznym, bajkowym, acz nieszczędzącym odbiorcy szczypty grozy i czarnego humoru klimatem. Wspaniała okładka autorstwa Dark Crayon sprawiła, że jeszcze przed rozpoczęciem lektury odczułam magiczną atmosferę opowieści i z przyjemnością się w nią zagłębiłam. Co zastałam? Czy powieść Gaimana okazała się równie barwna, co jej filmowa adaptacja i zaspokoiła mój czytelniczy głód pełnej akcji historii?

Historia wykreowana przez Gaimana w "Gwiezdnym pyle" skupia się na losach Tristrana Thorna, żyjącego w wiosce Mur, za której granicami znajduje się Kraina Czarów. Chociaż żadnemu mieszkańcowi wsi nie wolno jej opuszczać, pewnego dnia młodzieniec postanawia przynieść swojej ukochanej, Victorii, spadającą gwiazdę. Pomimo tego, że pomysł wydaje się być absurdalny, udaje mu się wyruszyć na jej poszukiwanie. Po drodze spotyka mnóstwo ciekawych osób i dziwnych stworzeń, a gwiazda nie okazuje się być zwykłym kawałkiem skały, który można by po prostu przenieść, tylko zdenerwowaną, młodą kobietą. Jakby tego było mało, szuka jej też sporo innych, niebezpiecznych osób. W sprawę zamieszani są zarówno żądni władzy arystokraci, jak i potężne, okrutne czarownice, a Tristran odkrywa w sobie nowe zdolności. Co przydarzy się mężczyźnie? Czego konkretnie chcą wiedźmy? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w powieści Neila Gaimana.

Główny bohater "Gwiezdnego pyłu" to z początku sympatyczny, ale dość naiwny, idealistycznie nastawiony do życia młodzieniec, który dojrzewa wraz z rozwojem historii. Przystosowuje się do zmieniającej się sytuacji, trochę zmienia swój system wartości i staje się bardziej odpowiedzialny. To typowy biały, ale intrygujący charakter. Bardziej specyficznie została wykreowana Yvaine, czyli gwiazda. Jest nad wyraz bystra, błyskotliwa, uparta i niezależna, choć z racji swojego pochodzenia zdarzają jej się wynikające z niewiedzy błędy. Również pozostałe postacie zostały wykreowane w ciekawy sposób i nieraz potrafią zaskoczyć czymś odbiorcę. Praktycznie każda z nich skrywa jakieś tajemnice, bywa niebezpieczna bądź ma cele, do których uporczywie dąży. Pomimo to muszę stwierdzić, że jeden z bohaterów, Kapitan Szekspir, został lepiej i barwniej przedstawiony w filmie, choć zapewne jest to już kwestia gustu.

Powieść została napisana bardzo malowniczym, ale dość przystępnym językiem. Mocno zróżnicowany jest sposób wypowiadania się poszczególnych bohaterów, którzy często prowadzą ze sobą wiarygodne, pasjonujące i świetnie skonstruowane dialogi. Baśń nieraz kipi od czarnego humoru i groteski. Nie brakuje barwnych, ale nieprzesadzonych opisów otoczenia. Akcja toczy się dość szybko. Historia stworzona przez Neila Gaimana to świetna, wciągająca, lekka, przewrotna rozrywka dla starszego czytelnika, który lubi bajkowe, klimatyczne opowieści z nutką grozy.

"Gwiezdny pył" okazał się porywającą, obfitującą w czarny humor i przewrotne sceny baśnią, która kompletnie mnie pochłonęła. Choć jest dość zwięzła i niektóre sceny prezentują się ciekawiej w filmie na jej podstawie, to świetna, oryginalna i klimatyczna opowieść. Czytałam ją z wielką przyjemnością. Z pewnością jeszcze kiedyś do niej powrócę.





Moja ocena: 


9/10,     6-








Recenzja została napisana dla portalu Game Exe, można ją znaleźć tu:  








Za książkę dziękuję wydawnictwu MAG




oraz portalowi Game Exe











niedziela, 9 października 2016

Recenzja: "Tron z żelaza"

Tytuł: "Tron z żelaza"
Autor: Angus Watson
Liczba stron:  768
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cena rynkowa: 44, 90 zł
Polska premiera: czerwiec 2016
Opis wydawcy:



"Ostatni tom epickiej trylogii fantasy, która nie schodzi z ust fanów na całym świecie.

Legiony Cezara wyrąbały i wymordowały sobie drogę przez całą Galię, a teraz spoglądają łakomym okiem na leżącą za morzem Brytanię. W ich szeregach znajdują się zrodzeni z czarnej magii potworni legioniści. Armia Królowej Lowy musi stawić czoło nadciągającej inwazji, choć jej najlepszy dowódca nie żyje, a jej młoda druidka utraciła magiczną moc. Nad Brytami wisi widmo śmierci i niewoli, ale choć stoją w obliczu zagłady, królowa-wojowniczka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.


Bo każde imperium ma swój kres."





"Ostateczne porachunki


"Tron z żelaza" to ostatnia część trylogii "Czas żelaza" Angusa Watsona, a więc i ostatnie spotkanie czytelnika z Lową, Wiosną i Dugiem. Mając w rękach zakończenie tej epickiej historii miałam nadzieję, że poziomem dorówna poprzednim tomom i ponownie wciągnie mnie w wir opisanych z rozmachem wydarzeń. Intrygowały mnie plany Juliusza Cezara i byłam bardzo ciekawa, jak dalej potoczy się akcja oraz losy Ragnalla i pozostałych bohaterów. Co zastałam? Czy zaproponowane przez Watsona rozwiązania przypadły mi do gustu, a opowieść nie straciła na jakości?





Polecam: wielbicielom rozrywkowych, wciągających powieści fantasy z historycznymi nawiązaniami i liczną obecnością scen walki.

Nie polecam: zwolennikom książek napisanych delikatnym wysublimowanym językiem bez wulgaryzmów, czytelnikom przewrażliwionym na punkcie obrazowych, krwawych opisów."




 Moja ocena:


9/10,    5+






CAŁA RECENZJA NA: 








Za egzemplarz recenzencki dziękuję akcji Polacy nie gęsi i książki czytają





oraz wydawnictwu Fabryka słów








niedziela, 2 października 2016

Recenzja: "Żelazna wojna"

Tytuł: "Żelazna wojna"
Autor: Angus Watson
Seria: "Czas Żelaza" - tom 2
Liczba stron:  768
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cena rynkowa: 44, 90 zł
Polska premiera: marzec 2016
Opis wydawcy:


"Gdybyśmy tylko byli kowalami własnego losu, a nie byli zdani na łaskę jakiegoś innego kowala, który kuje go za nas.Wojownicy Wieku Żelaza, Dug i Lowa, opanowali zamek Maidun i oswobodzili niewolników. Ale teraz muszą utrzymać twierdzę. Plemiona brytyjskie zamiast jednoczyć się w obliczu rzymskiej inwazji, stają przeciw sobie, a Maidun jawi się im, jako łatwy cel. Szpiedzy Lowy przenikają do Galii. Odkrywają brytyjskich druidów na usługach Rzymian i spotykają charyzmatycznego generała - Juliusza Cezara. Na lojalności pojawia się rysa.War is coming. Kto zapłaci jej cenę?"




"Strategia Wieku Żelaza

„Żelazna wojna” to drugi tom „Czasu Żelaza” – świetnie przyjętego przez czytelników i recenzentów cyklu autorstwa Angusa Watsona, który łączy realia historyczne z wątkami typowymi dla powieści fantasy. Sięgając po kontynuację losów Duga, Lowy i Wiosny miałam wobec niej spore wymagania, gdyż „Czas żelaza” podbił moje czytelnicze serce, zaprezentował bardzo wysoki poziom i nastawił mnie na pasjonującą, wciągającą, pełną akcji przygodę. Miałam nadzieję, że i tym razem natknę się na epicką, wykreowaną z rozmachem opowieść, emocjonujące sceny walki oraz intrygujące kreacje bohaterów. Co otrzymałam? Czy kolejna część przygód wojowników spełniła moje oczekiwania i zapewniła mi czytelniczą satysfakcję?
(...) 

DALSZY CIĄG RECENZJI NA: 






Polecam: wielbicielom rewelacyjnych, brutalnych, wielowątkowych, pełnych akcji, klimatycznych powieści fantastycznych z historycznymi nawiązaniami.

Nie polecam: czytelnikom, którym przeszkadza dosadny język i liczna obecność krwawych, naturalistycznych scen walki."






 Moja ocena:

9/10,    5+





CAŁA RECENZJA NA: 







Za egzemplarz recenzencki dziękuję akcji Polacy nie gęsi i książki czytają



oraz wydawnictwu Fabryka słów